Polowanie na Mladicia. Czy Kreml zna kryjówkę serbskiego zbrodniarza?

- Rosja może ukrywać informacje dotyczące miejsca, gdzie ukrywa się podejrzany o ludobójstwo przywódca bośniackich Serbów, generał Ratko Mladić - pisze ?The Guardian?, powołując się na informacje z portalu Wikileaks. Ujawnione na nim depesze dyplomacji USA opisują prywatne rozmowy członków serbskich władz z dyplomatami USA w Belgradzie.

W oznaczonych jako "tajne" depeszach z września 2009 roku Miodrag Rakić, szef sztabu serbskiego prezydeta Borisa Tadicia, mówi amerykańskiej chargée d'affaires Jennifer Brush, że wciąż prawdopodobne jest, że Mladić ukrywa się gdzieś w Serbii - pisze brytyjski "Guardian". Ratko Mladić jest poszukiwany przez trybunał ONZ ds. zbrodni wojennych w byłej Jugosławii. Prokuratorzy oskarżają go popełnienie zbrodni podczas wojny bośniackiej (1992-1995), w tym o masakrę 8 tys. Muzułmanów w Srebrenicy w 1995 roku.

Tadić pytał Miedwiediewa o Mladicia?

Według depeszy, zdenerwowany rosyjską niechęcią do pomocy, Tadić miał zamiar poruszyć kwestię Mladicia - ostatniego z głównych podejrzanych o zbrodnie wojenne w byłej Jugosławii - w rozmowie z rosyjskim prezydentem Dmitrijem Miedwiediewem. Obaj przywódcy spotkali się w Belgradzie w 2009 roku, jednak nie wiadomo, czy rozmawiali o Mladiciu.

Rosyjskie specsłużby milczą, Belgrad nic nie wie

Rakić, który przewodzi śledztwu i poszukiwaniom Mladicia, twierdzi także, że zwracał się m.in. do szefa rosyjskich służb specjalnych FSB w związku ze sprawą generała, nie otrzymał jednak odpowiedzi. Wcześniejsze nieoficjalne doniesienia sugerowały, że Mladić znalazł schronienie w Rosji po tym, jak wzrosła międzynarodowa presja na Serbię, by go aresztować. Chociaż prokuratorzy trybunału ONZ w Hadze uważają, że Mladić wciąż jest w Belgradzie, serbscy politycy utrzymują, że od 2006 roku nie mają informacji, gdzie ukrywa się domniemany zbrodniarz.

Parasol Kremla nad uwikłanymi w wojnę politykami?

Rosyjskie władze ukrywały przez wiele lat niektóre z najbardziej poszukiwanych osób w Serbii - pisze "Guardian". Jedną z najbardziej prominentnych poszukiwanych, którym Moskwa zapewniła schronienie, była wdowa po zmarłym kilka lat temu przywódcy Serbów, Slobodanie Miloszeviciu, Mirijana. Ochronnym parasolem Kreml miał też otoczyć jej syna Marko. Według brytyjskiego dziennika, także Goran Hadžić, przywódca chorwackich Serbów w wojnie z lat 1991-1995, miał znaleźć schronienie w Rosji.

Serbskie władze nie przykładały się do śledztwa?

Zapisy z ujawnionych przez WikiLeaks depesz stawiają też w niezbyt dobrym świetle serbskie władze, w szczególności tych polityków, którzy objęli władzę zaraz po obaleniu Miloszevicia w 2000 r. W depeszy datowanej na maj 2009 r. amerykańska ambasada w Belgradzie stwierdza, że obecne władze Serbii - w przeciwieństwie do swoich przeciwników - robią wszystko, by złapać oskarżanego o zbrodnię ludobójstwa generała. - Amerykański rząd przekazał rządowi serbskiemu 11 wskazówek, stworzonych z myślą o usprawnieniu poszukiwań Ratko Mladicia - napisał w 2006 roku ambasador amerykański w Belgradzie, Michael Polt. - Wobec oporu przede wszystkim samego premiera Koštunicy, rząd nie zastosował się w pełni do żadnej z naszych rad - dodawał ambasador. Za kadencji prezydenckiej Vojislava Koštunicy w 2001 roku Slobodan Miloszević został aresztowany i wydany trybunałowi w Hadze. Przywódca bośniackich Serbów Radovan Karadżić został aresztowany 18 lipca 2008 roku. Generał Ratko Mladić wciąż pozostaje na wolności.

TOK FM PREMIUM