"Bicie opozycji to na Białorusi smutna tradycja"
Łukaszenka brutalnie rozlicza się z opozycją. Przeczytaj
Wyniki wyborów prezydenckich na Białorusi nikogo nie zaskoczyły. Według niepełnych danych podanych przez Centralną Komisję Wyborczą Aleksandr Łukaszenka zdobył 79,67 proc. głosów. Mimo że wygrana Łukaszenki nie podlegała dyskusji, reżim zdecydował się na brutalną rozprawę z opozycją. Milicja pałowała demonstrantów, zatrzymano kilkaset osób, w tym siedmiu opozycyjnych kandydatów na prezydenta.
- Kto wygra było wiadomo przed wyborami. Tym razem nie było jednego silnego kontrkandydata dla Łukaszenki. A on nadal potrafi dzięki swej lawiranckiej polityce zachować pokaźny odsetek poparcia. To, że skończyło się biciem opozycji to w tym kraju smutna tradycja - komentował w TOK FM Łukasz Lipiński. Zdaniem dziennikarza "Gazety Wyborczej" sytuacja na Białorusi nieprędko się zmieni. - Wydaje mi się, że raczej będziemy skazani na długi marsz - mówił w Poranku Radia TOK FM.
Buzek ostro o napaści na Uładzimira Niaklajeua.
Ale, jak dodał, obserwując to, co dzieje się za naszą wschodnią granicą, warto przypomnieć sobie Polskę z 1979 roku. - Wtedy opozycja była słaba i podzielona. A już rok później był Sierpień i 10-milionowa Solidarność - przypomniał dziennikarz "GW".
Każdy gra na siebie
Dlaczego białoruska opozycja nie wystawiła jednego kandydata? - Liderom niesłychanie trudno jest sobie uzmysłowić, że to nie jest normalna scena polityczna. Że nie może każdy sobie rzepki skrobać - oceniła Agnieszka Romaszewska-Guzy. Dyrektor Biełsat TV relacjonowała w TOK FM program jej stacji, którego gośćmi byli przedstawiciele opozycji i eksperci zajmujący się sytuacją na Białorusi. - Każdy ciągnie do siebie - gra na siebie. Poczucie dobra wspólnego jest bardzo trudno uświadamialne. Dlatego opozycja nie zjednoczyła się, bo każdy uważał że jest najlepszym przywódcą - stwierdziła dziennikarka.
Według danych CKW kontrkandydaci Łukaszenki ponieśli sromotną porażkę. Jarosław Romańczuk oraz Ryhor Kastusiau uzyskali 1,97 proc. głosów. Uładzimir Niaklajeu zdobył 1,77 proc. poparcia. Pozostali uzyskali jeszcze słabsze wyniki.
Kto powinien uderzyć się w piersi?
Zdaniem Michała Szułdrzyńskiego to, co wydarzyło się na Białorusi powinno rozpocząć dyskusję nad ostatnimi działaniami UE. Kilka miesięcy przed wyborami Unia złagodziła stanowisko wobec Białorusi. - Czy ta zmiana polityki przyniosła efekty? Była mowa o tym, że dzięki możliwości robienia wspólnych interesów Łukaszence będzie się opłacało zliberalizować system polityczny. Czy ta zmiana nie zepsuła Aleksandra Łukaszenki? Dziś widzimy, że on się czuje bezkarny. Ale mentalność Łuakszenki to mentalność osoby, która wie że kiedy może skorzystać to będzie szedł na ustępstwa - mówił w Poranku Radia TOK FM publicysta "Rzeczpospolitej".
"Westerwelle i Sikorski w Mińsku. Chcemy dać Białorusi jasny przekaz. Przeczytaj
- Z biciem w piersi bym się nie śpieszył. Nie wiemy, co by się stało, gdyby nie było zmiany kursu UE. O tyle się ta polityka powiodła, że niewielkie obszary wolności na Białorusi zostały rozszerzone - dodał Łukasz Lipiński.
Gorąca wyborcza niedziela na Białorusi (Kliknij w zdjęcie, by zobaczyć galerię) >>> fot. Reuters
DOSTĘP PREMIUM
- "Katolicyzm powinien być traktowany jak najsilniejsze narkotyki. Trzeba przed nim bronić dzieci" [FRAGMENT KSIĄŻKI]
- Myśliwce F-16 "same wojny nie wygrają". Gen. Bieniek studzi nastroje ws. samolotów dla Ukrainy
- "Bajki o żelaznym wilku". Petr Pavel nie wciągnie Czech bardziej w wojnę. Ale ma ważną rolę do odegrania
- Egzorcyści przywiązali ją do łóżka, namaszczali krocze i okaleczali krzyżem. Tortury w piwnicach kościołów
- Egzorcyści naoglądali się horrorów? "Oczywiście, że tak!". O. Gużyński o specyficznym uwiedzeniu
- Najpierw awanturował się w hotelu, potem ukradł policjantom radiowóz. Agresywny 32-latek zatrzymany
- Steez83 z PRO8L3M-u już nie śledzi polityki. "Są takie momenty, że należy tupnąć nogą"
- AAAA Rakietę tanio sprzedam. Garażowana, niebita, nosi ślady użytkowania
- Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy. Trwa kolejny finał. Ile pieniędzy już zebrano?
- Ten sondaż może nie spodobać się Donaldowi Tuskowi. Chodzi o powrót na fotel premiera