Protesty w Tunezji. Od wczoraj zginęło 13 osób. Prezydent rozwiązał rząd i ogłosił stan wyjątkowy
W centrum Tunisu zgromadziło się ponad 5 tys. ludzi. Mieszkańcy stolicy głośno domagali się ustąpienia rządzącego Tunezją od 23 lat prezydenta Zina al-Abidina Ben Alego - informuje Reuters. Tłum wznosił okrzyki: "Ben Ali, odejdź!".
Kiedy protestujący wdrapali się na dach Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, policja rozpyliła gaz łzawiący. Słychać było strzały.
Prezydent rozwiązał rząd i ogłosił przedterminowe wybory, do których ma dojść w ciągu pół roku.
Państwowa telewizja poinformowała, że w Tunezji wprowadzono stan wyjątkowy.
Od wczoraj na ulicach zginęło 13 osób
Służby medyczne informują, że od wczorajszego wieczora w nocnych zamieszkach zginęło aż 13 osób, ale władze oficjalnie nie potwierdzają tej informacji.
Prezydent Zin el-Abidin Ben Ali zakazał dziś siłom bezpieczeństwa strzelania do demonstrantów i obiecał obniżkę cen chleba, mleka i cukru, oraz zakończenie blokady internetu.
Ewakuacja turystów
Brytyjskie biuro podróży Thomas Cook zdecydowało się na ewakuację brytyjskich i niemieckich turystów z Tunezji. - Chcemy, żeby turyści wrócili do domów najszybciej jak to możliwe - stwierdził tour operator.
To duże wyzwanie logistyczne - teraz w Tunezji przebywa prawie 4 tys. klientów tego popularnego biura.
Zdecydowano też, że do 17 stycznia z Niemiec do Tunezji nie wyleci ani jeden samolot z wczasowiczami. Biuro podróży chce zaproponować im wyjazd w inne miejsce.
Inne biura podróży - m.in. TUI - dają swoim klientom wybór. Mogą w Tunezji zostać, jeśli chcą.
Get the Flash Player to see this player. .
Rewolucja w Tunezji? Ludzie mają dość władzy
Masowe protesty trwają w Tunezji od wielu dni. Według danych opozycji zginęło w nich co najmniej 50 osób. Według rządu tylko 23.
Niepokoje społeczne wywołane zostały m.in. wysokim bezrobociem wśród młodych ludzi. Obywatele mają dość rozrośniętej korupcji i represyjnego rządu, którym od 23 lat żelazną ręką kieruje ten sam człowiek. Nazywają go "dyktatorem".
Odwagi dodały Tunezyjczykom opublikowane przez WikiLeaks depesze dotyczące korupcji, która przeżera niemal wszystkie dziedziny życia. To, o czym tylko cicho rozmawiali, stało się faktem znanym powszechnie.
Prezydent ustąpi?
W swoim czwartkowym przemówieniu prezydent Ben Ali zapewnił, że nie będzie zmieniał konstytucji, aby móc ubiegać się w 2014 roku o kolejną kadencję. 74-letni Ben Ali podkreślił, że utrzyma limit 75 lat dla prezydenckich kandydatów, co automatycznie eliminuje go z walki o kolejną kadencję.
-
Molestował nieletnich i współpracował z SB. Kim był "bankier" Jana Pawła II? "Żył jak pączek w maśle"
-
"Profesorek na śmieciarce". Od 16 lat uczy w szkole, a teraz dorabia przy wywozie śmieci. "Podbudowuję się"
-
Xi Jinping namówi Putina do pokoju z Ukrainą? "To tylko dobra wymówka"
-
W Holandii stworzyli cmentarz, bo Polki "zaczęły pytać, jak mogą pożegnać swoje dzieci"
-
Katolicka "sekta" w Częstochowie. "Wieczorem wybuchały krzyki dzieci, płacz i odgłosy uderzeń"
- Jarosław Kaczyński wygrał w sądzie z Radosławem Sikorskim. Chodzi o wpis na Twitterze
- "Wyrzucono nas jak stare buty". Rolnicy nie odpuszczą min. Kowalczykowi. Będzie dymisja?
- Inflacja luty 2023. Tak drogo nie było od ponad 20 lat
- Premier Japonii z wizytą w Kijowie. Z Indii do Rzeszowa leciał prywatnym odrzutowcem
- Silna eksplozja na okupowanym Krymie. Zniszczono transport rosyjskich pocisków Kalibr