"Bunga bunga presidente", czyli porno o Berlusconim
- Prawda jest taka, że Włosi są dumni, iż Berlusconi, który ma 74 lata uwielbia seks i ma bogate życie intymne - powiedział Siffredi w wywiadzie dla Guardiana. - I nie mam tu na myśli tylko włoskich robotników - dodał gwiazdor, który wcieli się w postać szefa rządu.
Jest wydarzenie, jest popyt, będzie porno
Podboje seksualne Berlusconiego, mimo oficjalnego potępienia ze strony włoskiego społeczeństwa, budzą szacunek szczególnie mężczyzn. W związku z tym i zgodnie z modą panującą ostatnio w porno biznesie wszystko, co jest popularne szybko jest ekranizowane, już nie długo będziemy mogli obejrzeć film z szefem rządu w roli głównej. W podobny sposób doczekaliśmy się "innej" wersji Avatara oraz Star Treka. Adaptacji doczekała się również seksafera związana z Tigerem Woodsem.
Skąd się wzięło to "Bunga bunga"?
Włoskie media już jakiś czas temu upodobały sobie nazywać Berlusconiego "Bunga bunga presidente". Dlaczego? Geneza tego określenia jest prosta: tak właśnie określa się w Afryce orgie urządzane przez lokalnych władców, którzy zabawiają się na nich z dużą ilością nagich kobiet na raz.
Teraz, by uzyskać pełnię obrazu wystarczy połączyć kilka faktów: latem 2010 roku hitem na całym świecie była piosenka Shakiry "Waka Waka", we wrześniu tego samego roku wybuchła we Włoszech kolejna seksafera z premierem w roli głównej. Wisienką na torcie okazała się przyjaźń Berlusconiego z Kadafim. Nie dziwi zatem, że w związku z tym, Włosi entuzjastycznie przyjęli poniższy utwór muzyczny, który zrobił furorę w internecie. Określenie "Bunga bunga presidente" zaś szybko weszło do obiegu.
Kolejna afera, ale czy to coś zmieni?
We Włoszech trwa kolejna medialna burza wywołana przez seksaferę, w którą zamieszany jest premier Silvio Berlusconi. Właściwie to nic nowego - średnio raz na pół roku do informacji publicznej docierają podobne rewelacje na temat śmiałych poczynań szefa włoskiego rządu.
Tym razem jest naprawdę gorąco - prokuratura wreszcie ma jakieś dowody przeciwko premierowi. Jednak szanse na to, że Berlusconi stanie przed sądem są nikłe. Dodatkowo ostatnie głosowanie nad wotum nieufności, wywołane zresztą przez pewną 16-letnią "przyjaciółkę" premiera, nie naruszyło politycznego statusu quo nawet w najmniejszym stopniu.
-
"Profesorek na śmieciarce". Od 16 lat uczy w szkole, a teraz dorabia przy wywozie śmieci. "Podbudowuję się"
-
Molestował nieletnich i współpracował z SB. Kim był "bankier" Jana Pawła II? "Żył jak pączek w maśle"
-
Radosław Fogiel na TikToku pyta, "za co nienawidzicie PiS". "Jest cwany. Wpuszcza nas w pułapkę"
-
W Holandii stworzyli cmentarz, bo Polki "zaczęły pytać, jak mogą pożegnać swoje dzieci"
-
Katolicka "sekta" w Częstochowie. "Wieczorem wybuchały krzyki dzieci, płacz i odgłosy uderzeń"
- Donald Trump może zostać aresztowany. A to nie jest jego jedyny problem. "Traci grunt pod nogami"
- Czy rodzice muszą mówić jednym głosem? Problemem nie są różnice, ale sposób ich wyrażania
- Olaf Scholz przyznał, że regularnie rozmawia z Władimirem Putinem. Podał szczegóły
- W mowie nienawiści przoduje Konfederacja. "Grzegorz Braun czy Janusz Korwin-Mikke docierają do milionów"
- Matura 2023. Oto lista lektur, które musisz przeczytać