Ludzie porwani przez wodę, fala rozrywa budynek: nowe nagrania [WIDEO]
Nagranie pokazuje tsunami wbijające się w wybrzeże Japonii. W jednym z ujęć fala z ogromną siłą sunie przez miasteczko i wprost rozrywa budynki.
Na filmie pokazanym przez światowe stacje telewizyjne widać moment, w którym fala tsunami wdziera się na płytę lotniska Sendai, pod Tokio, porywając samolot.
Jeden z mieszkańców Japonii uchwycił moment eksplozji w rafinerii. Widać wyraźnie, jak w jednym momencie dzień zmienił się w noc. Ogromna kula ognia.
Jeszcze jedno ujęcie na płonącą rafinerię. Pokazuje skalę zniszczeń, które dotknęły japońskie instalacje przemysłowe.
Na innym wideo operator uchwycił moment, w którym samochód przewożący ludzi zostaje porwany przez spiętrzony nurt rzeki.
Fala tsunami zniszczyła także część dróg, transport w niektórych częściach wyspy Honsiu jest poważnie utrudniony. Wyraźnie widać, jak woda niosąca rozmaite przedmioty (m.in. samochody, fragmenty budynków) przerywa jedną z tras.
Relacje z TV, niewiarygodna skala zniszczeń
Premier Japonii Yukio Edano wygłosił orędzie do narodu. Wzywa Japończyków do czujności i ostrożności. "Szkody są gigantyczne, rząd podejmuje wszystkie możliwe wysiłki aby zagwarantować pomóc i zapobiec dalszym zniszczeniom.".
Reuters: nagranie przejścia fali tsunami. Niesamowity, budzący grozę widok.
Japońska telewizja pokazuje pożar rafinerii z bliska. Czarny dym, wrażenie jakby wideo było kręcone w nocy.
Jedno z pierwszych nagrań po trzęsieniu ziemi. Widać, jak japońskie statki nie dają rady manewrować pod naporem fal. Łamią maszty o most, widać dziesiątki porwanych przez morze samochodów.
Według amerykańskiego instytutu geologicznego trzęsienie ziemi w północno-wschodniej Japonii miało siłę 8,9, zaś japońska agencja meteorologiczna podała wskaźnik 8,8. Do trzęsienia doszło w piątek o godzinie 14.46 czasu miejscowego i nastąpiło po nim ponad 20 wstrząsów wtórnych, w tym kilka o sile co najmniej 6,3.
Japońska telewizja udostępniła nagranie wideo wiru, który utworzył się po przejściu tsunami. Robi wrażenie.
Wideo z portu Miyako pokazuje setki samochodów i kontenerów porwanych przez wodę. Jak mówi prezenterka "nic nie jest w stanie powstrzymać naporu wody".