- Ani dziewczynka, ani jej rodzina nie zdawali sobie sprawy, że jest w ciąży. Nie było żadnych objawów, które mogłyby o tym świadczyć - powiedział rzecznik lokalnego szpitala.
Uczennica była na wycieczce razem ze swoją klasą, gdy nagle poczuła ostre bóle brzucha. Opiekun grupy zaniepokoił się i wezwał pogotowie. Ratownicy po przybyciu na miejsce stwierdzili, że dziewczynka jest w trakcie porodu. Nie było szans na dojechanie do szpitala, 12-latkę przeniesiono więc do pobliskiego budynku, gdzie urodziła dziecko. Nie wiadomo w którym miesiącu ciąży była dziewczynka.
Nieletnia matka i dziecko czują się dobrze i przebywają obecnie w szpitalu w Groningen. Zaopiekował się nimi specjalnie przydzielony opiekun socjalny - jest to standardowe postępowanie w Holandii w podobnych przypadkach.
