Malezja. Kara za zniesławienie? Przeprosić 100 razy na Twitterze

Malezyjski aktywista społeczny Fahmi Fadzil został zmuszony do przeproszenia miesięcznika ?Female Magazine?, który zniesławił swoim wpisem na Twitterze. W ramach ugody postanowiono więc, że Fadzil odkupi swoje winy... także na Twitterze, umieszczając na nim 100 wpisów z przeprosinami dla magazynu.

Wszystko zaczęło się w styczniu tego roku, kiedy Fahmi Fadzil umieścił na Twitterze wpis, w którym stanął w obronie swojej ciężarnej znajomej, którą miał źle traktować jej pracodawca, czyli właśnie "Female Magazine", wydawany przez Blu Inc Media. Prawnicy tytułu zagrozili działaczowi, że pozwą go do sądu za zniesławienie.

W marcu Fadzil zdecydował się na ugodę, w ramach której miał wykupić w magazynie ogłoszenie, w którym by przeprosił wydawnictwo. Ponieważ szybko okazało się, że Malezyjczyka nie stać na ogłoszenie, prawnicy zmienili postanowienia ugody i w zamian Fadzil ma umieścić na Twitterze 100 wpisów z przeprosinami.

Fahmi w ciągu trzech dni - licząc od dziś - ma 100 razy "zatwittować": "ZNIESŁAWIŁEM Blu Inc Media & Female Magazine. Moje poprzednie wpisy na Twitterze dotyczące ich polityki kadrowej są nieprawdziwe. Wycofuję swoje słowa i przepraszam". - Do tej pory udało mi się umieścić 13 wpisów z przeprosinami... Zostało więc tylko 87... - "zatwittował" w przerwie Fadzil.

To pierwszy raz, kiedy w Malezji ktoś umieszcza przeprosiny za zniesławienie na Twitterze. Według badania, przeprowadzonego globalnie w zeszłym roku przez TNS, Malezyjczycy są najpopularniejszymi użytkownikami serwisów społecznościowych - mają na nich przeciętnie 233 "przyjaciół". Najmniej "lubiani" są Chińczycy - 68 znajomych - i Japończycy - tylko 29...

Plażowa moda na lato 2012 [ZDJĘCIA]>>

TOK FM PREMIUM