Koniec z bikini na ulicach Barcelony. Kara: 300 euro
Skończyło się chodzenie po Barcelonie tylko w bikini albo, w wypadku panów, z gołym torsem. Spacerowanie w takich strojach kosztuje teraz 300 euro.
Prawo weszło już w życie, ale co najmniej o końca czerwca policja będzie udzielała upomnień bez wypisywania mandatów. Kostiumy kąpielowe są dozwolone w Barcelonie na plaży i na namorskich bulwarach. Tam też panowie mogą obnażać swoje torsy.
Zdania dotyczące decyzji władz miasta są podzielone. - Zgadzam się, przecież nie mieszkamy dżungli - uważa mieszkanka Barcelony. - To nie jest dobra decyzja. Nie można nikogo zmuszać do noszenia ubrań - twierdzi z kolei młoda dziewczyna.
Do końca miesiąca barcelońska policja rozda 15 tysięcy ulotek informującycho nowyh przepisach i o wysokości mandatów. Najwięcej - 500 euro - zapłacą nudyści, których bez ubrań, jeszcze niedawno, można było spotkać nawet w centrum miasta.
POPULARNE
NAJNOWSZE
-
Chińczycy strącili najbogatszego człowieka świata. To zły prognostyk dla gospodarki
-
"Roszczeniowe zetki" rozwścieczyły pracodawców. "Rozwydrzone dzieci, które nie dorosły do pracy"
-
Co Kaczyński zrobi po marszu 4 czerwca? Frasyniuk o możliwym "nokautującym ciosie"
-
Nowa "wrzutka wyborcza" PiS z emeryturami. Ekspertka odsłania kulisy. "W strachu przed strajkami"
-
Co z kontrofensywą Ukrainy po wysadzeniu zapory? Gen. Bieniek wskazuje opcje i mówi o "wściekłości Putina"
- Prezydent "jest klaunem ośmieszającym społeczeństwo". Orędzie nie poprawiło jego wizerunku
- Startuje cross-border.pl - KIG i Amazon pilotują eksport polskich MŚP
- "Niemiecki geniusz" w serialu, czyli (znowu) o aktorze w kryzysie
- Franciszek po operacji. Nowe informacje o stanie zdrowia papieża
- "Nie wiedzieli, co kradli". Z pociągu zniknęły cztery skrzynie z amerykańską amunicją, która miała trafić do Ukrainy