"Latająca Forteca" spadła na ziemię i stanęła w płomieniach
Bombowiec B-17 wystartował z Aurora Municipal Airport w Illinois o 9.30 czasu lokalnego. Rozbił się około 20 minut później w miejscowości Oswego na polu kukurydzy, na którym pilot bezskutecznie próbował awaryjnie wylądować. Po zderzeniu z ziemią maszyna stanęła w płomieniach. Akcja służb ratowniczych, ze strażą pożarną na czele, trwa.
Najprawdopodobniej żadnej z siedmiu osób na pokładzie nic się nie stało. - Samolot nadal płonie. Wierzymy jednak, że cała siódemka, która znajdowała się na pokładzie, jest cała i zdrowa - powiedziała Elizabeth Isham Cory, rzeczniczka Federal Aviation Administration.
Zabytkowy bombowiec dalekiego zasięgu, nazywany "Flying Fortress", został zbudowany w 1944 roku. Przyczyna wypadku na razie nie jest znana. Sprawą zajęło się już Federal Aviation Administration.
-
Gdzie jest Adrian Klarenbach? Nieoficjalnie: Gwiazdor TVP zawieszony. Poszło o posła Zjednoczonej Prawicy
-
Min. Moskwa chce zabierać paszporty krytykom PiS-u. "Putin też by chciał, żeby Nawalny wyjechał"
-
Rosja kończy jako wasal Chin. "Putin brzmiał płaczliwie, jak suplikant lekko zdesperowany"
-
PiS plus Konfederacja równa się kolejny rząd? "Ona będzie Solidarną Polską do kwadratu"
-
"Chiny najbardziej boją się jednego". Prof. Góralczyk zdradza, jak działa Pekin. "Przemalować, przechytrzyć"
- Matura 2023 - terminy
- Stopy procentowe w 2023 roku
- Koniec protestu osób z niepełnosprawnościami. Posłanka Hartwich przekazała, kiedy opuszczą Sejm
- Polski ambasador mówi o wejściu Polski w konflikt z Rosją. Schnepf: To jest jak dymisja
- In vitro powinno być dofinansowane z budżetu państwa? Oto co myślą Polacy [SONDAŻ]