Strzelanina w USA. Policja znalazła siedem ciał w różnych miejscach
Dramat rozegrał się w amerykańskim mieście Grand Rapids. Motywy działania sprawcy są nieznane. Napastnik został zidentyfikowany jako 34-letni Rodrick Dantzler, znany miejscowej policji, gdyż już wcześniej wchodził w konflikt z prawem.
Ofiary w różnych miejscach
W czwartkowe popołudnie czasu lokalnego stróże prawa znaleźli w dwóch różnych, ale niedaleko od siebie oddalonych miejscach, siedem ciał ludzkich. Świadkowie twierdzą, że wcześniej było słychać strzały. Podejrzenie niemal natychmiast padło na Dantzlera. Zdołał on jednak uciec z pościgu policyjnego, po czym zabarykadował się w jednym z domów z dwoma zakładnikami.
Po negocjacjach z policją, otrzymaniu napoju energetycznego i paczki papierosów, wypuścił jednego z nich. Następnie zdecydował się odebrać sobie życie. Drugiemu z zakładników nic się nie stało.
Wcześniej mieszkańcy Grand Rapids usłyszeli komunikaty, w których proszono ze względu na grożące niebezpieczeństwo o nieopuszczanie swoich domów.
-
PiS boi się "Zielonej granicy"? "To nie Holland zrobiła z polskich funkcjonariuszy bandytów"
-
Generał Skrzypczak poruszony doniesieniami o inwigilacji. "Nie wiem, czym sobie zasłużyłem"
-
Radlin jak śląskie Pompeje? Mieszkańcy żądają wyjaśnień. "Nie wiemy, co na nas spadło"
-
Księża zorganizowali imprezę z męską prostytutką. Interweniowało pogotowie i policja
-
"Nie umią w te klocki". Sienkiewicz o błędach PiS w relacjach z Ukrainą
- Jak naprawić relacje Polski z Ukrainą i Brukselą? Przedwyborcza debata w Radiu TOK FM
- O czym jest "Zielona granica"? "Polska jest tam na drugim planie"
- Polska i Ukraina "nakręcają spiralę fatalnych relacji". "Strzelanie po kolanach, które broczą krwią"
- "Opozycja może te wybory wygrać, tylko naobiecywała cuda na kiju"
- Zmarł po kąpieli w Bałtyku. "Miał rany na skórze"