Według muzyka rockowego "obywatele powinni żądać uczestnictwa w tych debatach od swoich ulubieńców, kibicować im by wygrali na argumenty", "bo kto odmówi - nie jest godzien naszego głosu" - pisze Hołdys.
"Od 20 lat wybieramy polityków podyktowanych nam przez partyjnych liderów. Często nie wiemy nawet kim są. Listy wyborcze są największą zdradą demokracji. Nie, nie wybieramy najlepszych" - dodaje.
Według rockmana "wybieramy ulubieńców szefów partii, a zarazem ich wiernych poddanych. I tacy ludzie podejmą kiedyś decyzję co z wojną w Afganistanie". "Najlepsi Polacy nadal często pozostają poza polityką. Teraz - w debatach właśnie - jest pierwsza szansa, byśmy się przekonali co nas czeka. Kogo nam nasi przywódcy wyfasowali. Byśmy posłuchali i zobaczyli czarno na białym kto będzie o nas dbał lub kto będzie nam szkodził - pisze Hołdys.
Donald Tusk zaproponował dziś debaty PO - PiS. Miałyby odbywać się codziennie, od poniedziałku 29 sierpnia. Na początek Tusk zaproponował, aby stanęli naprzeciwko siebie minister finansów Jacek Rostowski i przedstawiciel PiS, który będzie odpowiedzialny za finanse.
Co sądzisz o propozycji Tuska - PiS powinno ją przyjąć? Komentuj na Facebooku!
Według komentatorów propozycja premiera to nic innego, jak przejęcie inicjatywy i narzucenie stylu gry w kampanii.
Szczęśliwy prezes i konfetti, brylujący agent Tomek, piękna brunetka. PiS zaczął kampanię [FOTO]
