Kwaśniewski: Tragiczny wynik. Ale jest kilku liderów: dziewczyna i...

- Sojusz Lewicy Demokratycznej potrzebuje teraz czasu, żeby leczyć rany i przyjąć plan szybkiej rehabilitacji - powiedział były prezydent Aleksander Kwaśniewski w TOK FM. Dodał, że: ?lista liderów, którzy mogą uratować partię jest bardzo krótka - to jedna dziewczyna i paru jej kolegów?.

- Po tym tragicznym wyniku wyborczym, należy wrócić do paru podstawowych rzeczy. Po pierwsze: demokracja wewnątrz partii. Lista liderów, którzy mogą stanąć na czele SLD jest bardzo krótka - to jedna dziewczyna i paru jej kolegów. I tyle - stwierdził były prezydent. Mówił, że "kiedyś SLD było może nie lubiane, ale zawsze było szanowane: za kompetencje i sposób prezentowania poglądów".

"SLD straciło powagę"

- W tej kampanii SLD straciło "powagę". Wyborcy przestali wierzyć, że Sojusz to formacja, która reprezentuje dojrzały program, dojrzałe kadry, dojrzałe rozwiązania - powiedział b. prezydent. Kwaśniewski krytykował m.in. rozmowę Grzegorza Napieralskiego z ministrem finansów Jackiem Rostowskim. - To wyglądało jak zapowiedź katastrofy - stwierdził. Dodał, że "konfrontowanie się z ministrami finansów to nie jest zabawa dla liderów partii".

- Wielkim błędem kampanii było też to, że nie udało się zaprezentować programu tak, żeby przekonać wyborców, że SLD jest poważną alternatywą. To była kampania eventów, a nie kampania pogłębionego i przekonującego programu - stwierdził Kwaśniewski.

"Sojusz musi pomyśleć, kto teraz"

- Jest już rezygnacja przewodniczącego Grzegorza Napieralskiego. Partia potrzebuje się zastanowić, kto teraz najlepiej pasuje do roli lidera - mówił. Przekonywał, że porażka SLD w tych wyborach wynika też z tego, że "zrezygnowano ze współpracy z partiami takimi jak Lewica i Demokraci" oraz rozmów z innymi środowiskami lewicowymi. - Jeżeli mogłaby powstać formuła koalicji Palikota, SLD, środowisk lewicowych: Partii Kobiet, Partii Zielonych, będę na pewno takiej koalicji sprzyjał - mówił Kwaśniewski.

Mówił jednak, że nie spodziewa się transferów do z SLD do PO. - Dziś gdyby z szalupy SLD zaczęła się paniczna ucieczka, to byłby koniec - powiedział. - Mimo że wynik jest zły, to milion ludzi ciągle za nami stoi. Nie można tego lekceważyć - podsumował Kwaśniewski.

"Palikot musi najpierw poznać swój klub"

- Pan Janusz ma teraz czas, żeby poznać swój klub. Pewnie nie wszystkich jeszcze widział. Musi też zastanowić się co dalej - mówił Aleksander Kwaśniewski w odpowiedzi na pytanie o zapowiadane przez Janusza Palikota konsultacje na lewicy.

- Janusz Palikot musi jeszcze wiele swoich planów odkryć, nie tylko przed nami, ale przede wszystkim przed samym sobą. Musi zdecydować, co to ma być za formacja, na ile im tego paliwa światopoglądowego starczy - mówił Kwaśniewski. Zapewnił jednocześnie, że będzie chciał rozmawiać z Palikotem o tym "jaka jest oferta lewicy wobec obecnego kryzysu".

Wspólne projekty ustaw?

Aleksander Kwaśniewski wyobraża sobie, że "liderzy klubów SLD i RP spotkają się już na początku kadencji parlamentu i uzgodnią, nad czym będą wspólnie pracować: nad kwestiami świeckiego państwa, religii w szkole, refundacji in vitro itp.".

Smutne miny polityków SLD >>

 

Zwycięstwo i euforia Tuska >>

 

Smutek w sztabie PiS >>

TOK FM PREMIUM