Spisy lekarzy korzystających z klauzuli sumienia? Nowicka vs. Piecha

- Listy lekarzy podpisujących klauzulę powinny być jawne - twierdzi Wanda Nowicka, przyszła posłanka z Ruchu Palikota. - Nie, to są sprawy chronione prawem - przekonuje Bolesław Piecha z PiS. - Jest prosty sposób: szef palcówki musi tak zorganizować pracę, by listy nie były potrzebne - przekonuje ginekolog Grzegorz Południewski.

Posłanka Ruchu Palikota i szefowa Federacji na Rzecz Kobiet i Planowania Rodziny, Wanda Nowicka, na antenie Radia TOKFM broniła pomysłu wprowadzenia spisu lekarzy, którzy przy wypisywaniu recept na antykoncepcję, korzystają z klauzuli sumienia .

- W Polsce mamy nierówne prawo - tłumaczy. - Po jednej stronie jest bezwarunkowe prawo lekarza do respektowania swego światopoglądu, a z drugiej strony mamy pacjentki, które mają prawo do świadczeń jako obywatelki i jako osoby ubezpieczone. Okazuje się, że w konflikcie tych dwóch praw pacjentka musi ustępować, bo światopogląd lekarza jest ważniejszy od tego, czy ona dostanie środki antykoncepcyjne, czy badania prenatalne. Rozwiązaniem tej kwestii - według Nowickiej - miałyby być listy lekarzy korzystających z klauzuli sumienia. Posłanka proponuje, by takie listy umieszczać w internecie.

Takiemu rozwiązaniu sprzeciwia się między innymi poseł PiS i ginekolog, Bolesław Piecha. Przypomina, że ustawa o zawodzie lekarza i dentysty pozwala odmówić świadczeń sprzecznych z sumieniem, jeśli wskaże się innego lekarza lub placówkę w zamian. Mówi o tym artykuł 39. - Przecież nikt nie pyta o to w oficjalnych sondażach i oficjalnych dokumentach - dodaje poseł. - To są sprawy chronione prawem dotyczącym ochrony danych osobowych - dodaje.

Dyrektor powinien zorganizować pracę

O sprawie dyskutują nie tylko politycy, o spisy zapytaliśmy także pacjentki korzystające z poradni ginekologów. Najczęściej powtarzającym się stwierdzeniem jest: "mam prawo wiedzieć", ponieważ panie obawiają się, że po doczekaniu się wreszcie na wizytę, lub po opłaceniu prywatnej, mogą natrafić na przykrą niespodziankę w postaci odmowy świadczenia. Ale to tylko jedna strona medalu. - Myślę, że takie ich wypisanie byłoby bardzo prostą drogą do ich stygmatyzacji, takiego wytykania - to druga, choć rzadsza refleksja w tej sprawie.

Rozwiązanie tej kwestii proponuje ginekolog Grzegorz Południewski. Z jednej strony zgadza się, że informacje na temat wiary i sumienia lekarzy są ich sprawą osobistą i nie powinny być upubliczniane. Jednak nie powinny wpływać na możliwość uzyskiwania świadczeń przez pacjentki. - Dyrektor placówki medycznej, który do takich informacji ma dostęp, powinien tak zorganizować sprawę w swoim szpitalu, by wszystkie świadczenia, które faktycznie są dostępne, w tym wypisywanie środków antykoncepcyjnych były dostępne.

W przypadku antykoncepcji nie powinno być wątpliwości

Dodaje też, że choć kwestia klauzuli sumienia słusznie pojawia się przy konieczności wykonania zabiegu aborcji. W przypadku środków antykoncepcyjnych sprawa nie powinna budzić niczyich, a już szczególnie lekarskich wątpliwości. Wyrokiem kończącym sprawę powinna być opinia Światowej Organizacji Zdrowia, która w definicji antykoncepcji wpisała jasno - nie ma ona działania mikroporonnego oraz aborcyjnego.

- Lekarze powinni wreszcie przyjąć pewne założenie - dodaje ginekolog. - Pracujemy w takim zawodzie, który może w jakimś stopniu wymaga od nas poświęceń, na przykład takich, że się pobrudzimy w czasie porodu, może nam być niesympatycznie realizując pewne świadczenia lekarskiej, ale naszym obowiązkiem jest je zrealizować.

Rzeczywiście trudno nie zgodzić się z pomysłem by to dyrektorzy szpitali dogadywali się z lekarzami, kto i jakie świadczenia może i chce wykonywać. Inaczej rzeczywiście problem przerzucony jest na pacjentkę, a trudno oczekiwać by potrzebująca konsultacji lub badań przed każdą wizytą przeszukiwała listy nazwisk, dopraszała się w placówce informacji czy wreszcie, choć to dość ekstremalny scenariusz, sprawdzała na portalach społecznościowych deklaracje światopoglądowe lekarzy, których ma odwiedzić.

Sejm z krzyżem w tle [GALERIA ZDJĘĆ] >>

Ten lekarz pigułek nie przepisuje. Czy taka informacja jest potrzebna?

TOK FM PREMIUM