Premier nie ma czasu dla rządu - jedzie na wakacje do Grecji. Rzecznik rządu dementuje

Premier nie znalazł do tej pory czasu na rozmowy na temat rządu. - Rozmawiałem z kilkoma konstytucyjnymi ministrami, którzy nie wiedzą, czy będą dalej pracować, czy nie - mówił w TOK FM Andrzej Stankiewicz. I dodał, że do takich rozmów w najbliższym czasie nie dojdzie, bo premier jedzie... na wakacje. Do Grecji. - To żenujące, że największa partia po wyborach zajmuje się sama sobą - uważa publicysta "Newsweeka". "Premier nie wyjeżdża na urlop do Grecji, ani do żadnego innego kraju" - napisał Paweł Graś na Twitterze.

Dwa tygodnie, jakie minęły od wygranych przez PO wyborów, nie obfitowały w informacje dotyczące rządu. Nawet spekulacje na temat tego, kto zostanie następcą Ewy Kopacz, która namaszczona została na marszałka Sejmu, nie trwały długo. Praktycznie jedyną w miarę konkretną informacją, jaką usłyszeliśmy, była zapowiedź premiera Tuska, że poważna rekonstrukcja rządu będzie miała miejsce po nowym roku. Kiedy skończy się nasza prezydencja w UE.

Za to znacznie więcej dowiedzieliśmy się na temat konfliktu między Donaldem Tuskiem i Grzegorzem Schetyną. - Trochę mnie irytuje, że polski rząd funkcjonuje ni tak, ni siak - przyznała Dominika Wielowieyska.

- Premier po wyborach uznaje, że Kaczyński ma swoje problemy i nie jest konkurentem, o Napieralskim w ogóle nie ma mowy, Palikot jest zajęty sprawdzaniem kogo pociągnął do Sejmu, i jak bardzo skompromitują go ci ludzie. Zajmuje się więc zawodnikami, którzy mu potencjalnie najbardziej grożą, czyli prezydentem i marszałkiem Sejmu. Dla mnie to żenujące, że największa partia po wyborach zajmuje się sama sobą - dodał Andrzej Stankiewicz.

Wakacje w Grecji zamiast rozmów o rządzie

Jak podkreślał publicysta "Newsweeka", premiera tak bardzo pochłonęły partyjne rozgrywki, że nie ma czasu swoich podwładnych. - Rozmawiałem z kilkoma konstytucyjnymi ministrami, którzy nie wiedzą, czy będą pracować, czy nie.

I pewnie nieprędko do takich rozmów dojdzie, bo według Stankiewicza Donald Tusk planuje urlop. - Premier podobno jedzie do Grecji - stwierdził komentator Poranka Radia TOK FM.

Rzecznik rządu - na Twitterze - poinformował, że premier nie planuje w najbliższych tygodniach żadnego urlopu.

Tusk wygrał wybory i spadła maska

Marek Magierowski zwrócił uwagę, że premier Tusk nie ogranicza się wyłącznie do gry z partyjnymi konkurentami. - Proszę zwrócić uwagę, jak on szachuje nie tylko Grzegorza Schetynę, ale i PSL.

Spotyka się z Leszkiem Millerem, a Waldemar Pawlak już drży. Bo nie wie, co dzieje się za jego plecami - mówił publicysta "Rzeczpospolitej".

Magierowski nie ma wątpliwości, co jest celem premiera Tuska. - Kiedy Tusk sięgnął po najszerszą możliwą władzę w tym kraju, to maska spadła. Widać do czego Tuskowi tak ta władza służy. Nie do tego, żeby przejść suchą stopą przez kryzys, ani żeby Polska dobrze wypadła podczas prezydencji. Ta władza służy do tego, żeby rozgrywać własne personalne gierki - stwierdził komentator Poranka Radia TOK FM.

Pierwszy dzień w Sejmie... [ZOBACZ ZDJĘCIA] >>

 

Zwycięstwo i euforia. Takiego Tuska nie widzieliście >>

TOK FM PREMIUM