SLD nie chce odpuścić Redwatch. Za publikację danych posłów
Jeden z ostatnich wpisów na redwatch dotyczy Patryka Wrońskiego, działacza SLD z Wrocławia, szefa partyjnej młodzieżówki na Dolnym Śląsku i kandydata na posła w ostatnich wyborach. Wroński zapowiada, że nie odpuści: - Wystąpię do prokuratury z doniesieniem o popełnieniu przestępstwa polegającego na nawoływania do nienawiści oraz z wnioskiem o ściganie jej twórców. Nie chodzi wyłącznie o mnie, ale temat redwatch raz na zawsze powinien zostać w Polsce rozwiązany - podkreśla.
Wroński ma wsparcie partii
W walce z neonazistami Wrońskiego wspierać będzie partia. Sprawą ma zająć się piątkowy zarząd krajowy SLD. Wczoraj Radio TOK FM ustaliło, że na swoją listę neonaziści wpisali też nowych posłów: wpisali też nowych posłów: działaczkę społeczną i transseksualistkę Annę Grodzką oraz czarnoskórego posła, ekonomistę Killiona Munzele Munyamę .
Jak z neonazistowską stroną będzie walczyć SLD? Czytaj w "Gazecie Wyborczej" .
-
PiS boi się "Zielonej granicy"? "To nie Holland zrobiła z polskich funkcjonariuszy bandytów"
-
Radlin jak śląskie Pompeje? Mieszkańcy żądają wyjaśnień. "Nie wiemy, co na nas spadło"
-
Generał Skrzypczak poruszony doniesieniami o inwigilacji. "Nie wiem, czym sobie zasłużyłem"
-
Księża zorganizowali imprezę z męską prostytutką. Interweniowało pogotowie i policja
-
"Nie umią w te klocki". Sienkiewicz o błędach PiS w relacjach z Ukrainą
- O czym jest "Zielona granica"? "Polska jest tam na drugim planie"
- Polska i Ukraina "nakręcają spiralę fatalnych relacji". "Strzelanie po kolanach, które broczą krwią"
- "Opozycja może te wybory wygrać, tylko naobiecywała cuda na kiju"
- Zmarł po kąpieli w Bałtyku. "Miał rany na skórze"
- Awantura z Polską to temat numer jeden w Ukrainie. Obrywa się też Zełenskiemu