Będzie polski Jobbik? ?Ale my nie żądamy powrotu Lwowa do Polski"

- Istnieje potencjał dla tego typu partii w Polsce - skomentował Michał Bilewicz z Centrum Badań nad Uprzedzeniami UW ewentualne plany radykalnej prawicy, aby utworzyć ugrupowanie polityczne, tak jak stało się to na Węgrzech. Prof. Bogdan Góralczyk powiedział jednak, że węgierski Jobbik bazował na tęsknocie za Wielkimi Węgrami, a w Polsce hasła odzyskania Lwowa i Wilna nie są popularne.

Powstanie Ruch Narodowy jednocząc skrajną prawicę? Wszechpolacy i ONR zaprzeczają

- Istnieje potencjał dla tego typu partii w Polsce - powiedział Michał Bilewicz, który przeprowadzał badania socjologiczne o preferencjach politycznych wśród młodych Polaków. Aż 5 proc. ludzi do 35 roku, mając przed sobą skalę od 0 do 100 określającą ich lewicowość (bliżej zera) lub prawicowość (bliżej 100) wskazało na liczbę 100.

- W polskim systemie politycznym 5 proc. na wstępie to nie jest zły wynik. Oznacza już wejście do parlamentu - ciągnął Michał Bilewicz, wskazując na niebezpieczeństwo nadchodzącej drugiej fali kryzysu. - Kto zagospodaruje nadchodzące niepokoje społeczne? - pytał retorycznie.

"Hasła o powrocie Lwowa do Polski nie są popularne"

Właśnie na fali ruchów protestów społecznych powstał na Węgrzech Jobbik - radykalne prawicowe środowisko, do którego najczęściej porównuje się Młodzież Wszechpolską i Obóz Narodowo-Radykalny.

- Sukces zagwarantowała Jobbikowi nostalgia za wielkimi Węgrami. Polska również została okrojona po II wojnie światowej, ale poza granicami nie została znacząca mniejszość polska. Dlatego hasła, żeby Lwów czy Wilno wróciły do nas nie są popularne. Na Węgrzech za to hasło powrotu do Wielkich Węgier kosztem zamieszkanych przez Węgrów terenów Słowacji i Rumunii jest na sztandarach prawicy mówił prof. Bogdan Góralczyk, znawca Węgier z Centrum Europejskiego UW.

Jak powstał Jobbik?

Pospolite ruszenie niezadowolenia przeciwko rządzącym socjalistom poprowadził przegrany w wyborach w 2002 roku Viktor Orban. Jednym z lepszych organizatorów ruchu okazał się dwudziestoparoletni Gabor Vona, który zawiązał Stowarzyszenie Młodzieży Prawicowej, w skrócie Jobbik. W tej nazwie zastosowano grę słów. "Job" pochodzi zarówno od słowa "na prawo", jak i "lepszy".

- Organizacja funkcjonowała na marginesie życia politycznego. Zwróciła uwagę na siebie dopiero w 2007 r., kiedy utworzyła Węgierską Straż (Magyar Garda). Szum w Europie powstał w reakcji na maszerujących po ulicach Budapesztu mężczyznach, ubranych w specjalne mundury, wojskowe buty albo glany i z czapkami-arpadówkami na głowie. To był pierwszy moment, kiedy o Jobbik stało się głośno. Drugi moment to wybory do Parlamentu Europejskiego w 2008 roku, w których Jobbik zdobył 3 mandaty - mówił

W kwietniu 2010 r. Jobbik zdobył aż 47 mandatów na Węgrzech. Jest zatem trzecią siłą w państwie. Sztandarem ugrupowania jest flaga w czerwono-białe pasy. Taka sama używana była przez Strzałokrzyżowców, czyli węgierskich faszystów pod koniec II wojny światowej.

Kamienie, płonące race, armatki wodne - walki z policją na pl. Konstytucji [ZDJĘCIA]>>>

TOK FM PREMIUM