Tusk konstruując nowy gabinet, postawił na "inność". Jego zdaniem, w nowym rządzie jest "dużo ciekawych pomysłów personalnych, dużo ciekawych pomysłów politycznych". - Zobaczymy, jak to będzie wyglądać w rzeczywistości, bo to zawsze życie weryfikuje - mówił dziennikarzom Schetyna. Jak powiedział, że to rząd bardziej ekspercki niż polityczny, przed którym stoją "duże wyzwania i oczekiwania". - Na pewno będzie inaczej niż w pierwszej kadencji, tej klasycznej koalicji PO-PSL. To inny rząd. Czy bardziej skuteczny? Zobaczymy - mówił były marszałek. Jego zdaniem, nadchodzi czas trudnych decyzji i skuteczność nowego gabinetu będzie można weryfikować "każdego miesiąca".
"Proszę mnie nie pytać, nie ja budowałem ten rząd"
Schetyna, którego Tusk nazwał "wielką rezerwą strategiczną Platformy", nie chciał za to komentować decyzji Tuska co do obsady ministerialnych stanowisk. Pytany o nową minister sportu Joannę Muchę i ministra transportu, budownictwa i gospodarki morskiej Sławomira Nowaka powiedział jedynie, że przed nimi wielkie wyzwania, bo to bardzo ważne i trudne resorty. - Proszę mnie nie pytać, bo ja nie budowałem tego rządu - odparł. Dopytywany czy to najlepsze osoby na te stanowiska, dodał: "Proszę pytać premiera". Równie oszczędnie jeszcze przed ogłoszeniem przez premiera składu rządu - mówił o nowym ministrze sprawiedliwości Jarosławie Gowinie: - Osoba o bardzo wyrazistych poglądach, bardzo przekonany co do prac deregulacyjnych, z wielkim doświadczeniem, polityk wysokiej próby - scharakteryzował partyjnego kolegę Schetyna.
