Jak zmienić politykę rodzinną? Wóycicka w TOK FM
Wg Wóycickiej, należy zastanowić się nad zasadnością i efektywnością niektórych wydatków, tym bardziej, że niektóre z nich, jak na przykład becikowe i ulgi rodzinne, powstały ad hoc . Podsekretarz stanu podkreślała, że wyzwania dotyczą nie tylko nowych rozwiązań, ale też uporządkowania tych obowiązujących. - Polityka rodzinna w obecnym kształcie nie ułatwia podejmowania decyzji o rodzicielstwie - dodała.
W rozmowie z Janiną Paradowską była wiceminister pracy poruszyła też kwestię zasiłków, które w jej ocenie stanowią barierę aktywności zawodowej. Zdaniem Wóycickiej, godnymi rozważenia byłyby wzorowane na systemie angielskim świadczenia w trakcie pracy. - Pozwoliłyby one uniknąć demotywacji w podejmowaniu aktywności, a potem przynosiłyby państwu dochód w postaci podatków - mówiła w Poranku Radia TOK FM.
Irena Wóycicka zaznaczyła, że jednym z punktów niecierpiących zwłoki jest debata o podniesieniu wieku emerytalnego. Na pytanie Janiny Paradowskiej o emerytury pomostowe była wiceminister pracy odpowiedziała, że zlikwidowały one wprawdzie największe patologie, ale problem wciąż jest realny. - Żyjemy dłużej, a pracujemy krócej, więc trudno z tego uzbierać pieniądze na emeryturę - argumentowała.
W ocenie Wóycickiej, przez wiele lat polityka rodzinna była niekonsekwentna. Podsekretarz stanu podkreśliła jednak, że w ciągu ostatniej kadencji w zasadzie nie był dysonansu między Radą Ministrów a Kancelarią Prezydenta i wyraziła nadzieję, że podobnie będzie w najbliższych latach.