Marsz PiS. Brudziński dyktuje, tłum skanduje [WIDEO]
Marsz Niepodległości i Solidarności został zorganizowany przez PiS dla upamiętnienia wprowadzenia stanu wojennego - w jego 30. rocznicę. Od początku trwania, czyli od ok. 18.00, był jednak antyrządową manifestacją - podobną do tej zorganizowanej w pierwszą rocznicę katastrofy smoleńskiej.
Demonstranci mieli ze sobą transparenty z antyrządowymi hasłami, w których m.in. nazwali premiera i szefa MSZ zdrajcami - zobacz galerię zdjęć
Skandowali też antyrządowe hasła m.in. oskarżające Tuska o zdradę i kłamstwa. Jednym z kierujących tłumem i rzucających mu przez mikrofon nowe hasła był poseł PiS-u Joachim Brudziński.
Brudziński dyktuje, tłum skanduje
Wcześniej Brudziński zapewniał w rozmowie z Polską Agencją Prasową, że organizatorzy marszu "zrobią wszystko, żeby nie dopuścić do prowokacji". - Będziemy z głośników apelować o spokojny marsz. Każdy przejaw chuligaństwa będzie gaszony przez służby porządkowe marszu - zapowiedział Brudziński.
Marsz przeszedł z Pl. Trzech Krzyży na Pl. Na Rozdrożu i zakończył się ok. 20.00 - po przemówieniu Jarosława Kaczyńskiego. - Gdyby nie to chore państwo... parlibyśmy do przodu jak Chiny... Stalibyśmy na czele świata... Obudź się, Polsko! - apelował prezes PiS w przemówieniu.
Przemówienie Jarosława Kaczyńskiego
W marszu - według organizatorów - wzięło udział - od 5 do 10 tys. osób. Organizatorzy - Społeczny Komitet Marszu Niepodległości i Solidarności - w zgłoszeniu do stołecznego ratusza napisali, że spodziewają się około 10 tys. manifestantów.
W skład komitetu honorowego marszu weszli m.in. działacze opozycji w czasie PRL: Andrzej i Joanna Gwiazdowie, Zbigniew i Zofia Romaszewscy, Jan Olszewski, Mieczysław Gil, poeta Jarosław Marek Rymkiewicz, muzyk Przemysław Gintrowski, ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski, ks. Stanisław Małkowski, prof. Zdzisław Krasnodębski, prof. Andrzej Nowak, prof. Jan Żaryn, prof. Andrzej Zybertowicz, dziennikarze - Jan Pospieszalski, Tomasz Sakiewicz, Rafał Ziemkiewicz.
Przed rozpoczęciem marszu politycy PiS uczestniczyli w mszy świętej w kościele św. Aleksandra na Pl. Trzech Krzyży.
Jak poinformował rzecznik komendanta stołecznego policji mł. insp. Maciej Karczyński podczas marszu było bardzo spokojnie. - Nie odnotowaliśmy żadnych incydentów - powiedział.
Prezes, posłowie, pani Joanna od krzyża... Znani na marszu [ZDJĘCIA]