PiS punktuje rząd: Jak można w tak prostej sprawie tak dużo zepsuć?
- Ustawa weszła w życie z określonym wyprzedzeniem i były do niej dołączone odpowiednie akty wykonawcze, czyli rozporządzenia. Wystarczyło je wypełnić treścią. Niestety, były wybory, wszystko zaczęło się po wyborach, czyli w październiku drobnymi kroczkami, a rozpędziło się w listopadzie. I wtedy zadęto w trąby, jaki to ma być sukces, a okazało się, że sukcesu nie ma. Za to wszystkie terminy, kiedy można było informować pacjentów i lekarzy, zostały spalone - powiedział b. wiceminister zdrowia i poseł PiS.
"Co to jest za dialog?"
Prowadząca audycję przypomniała słowa ministra, który oświadczył, że nie będzie nowelizacji ustawy i uznał, że lekarze powinni ponosić konsekwencje finansowe wpisania złego poziomu refundacji.
Bolesław Piecha skrytykował stanowisko ministra: - No to co to jest za dialog? Kto chce rozmawiać o niczym? Lekarze i aptekarze mówią o zmianie dwóch lub trzech artykułów, które nie są kluczowe, a wymagają dostosowania ich do życia. Jeżeli nie mamy systemu weryfikującego to, czy dany pacjent jest objęty ubezpieczeniem czy nie, to można to przesunąć w czasie i sprężyć się, aby wprowadzić kartę ubezpieczenia zdrowotnego."
"To jest absurd totalny"
Skrytykował też PO, przypominając o karcie ubezpieczenia zdrowotnego, której wprowadzenie planowało PiS: - Karta była ustawowo zabukowana, ale niestety cztery lata temu, kiedy aktualna koalicja przejęła odpowiedzialność za służbę zdrowia, z tego zapisu się wycofała. To nikt inny jak moja skromna osoba i minister Sośnierz ustaliliśmy, że w Polsce będą karty ubezpieczenia zdrowotnego. Taką kartę, jak do bankomatu, wkłada się do czytnika i wiadomo, czy pacjent jest objęty ubezpieczeniem. Koniec i kropka - powiedział.
Zapytany, co mają robić pacjenci, b. wiceminister zdrowia nie miał dobrej odpowiedzi: - Rzecznik Praw Pacjenta powiedział, co można zrobić - szukać ludzkiego aptekarza, a jak nie znajdzie, to pozwać Narodowy Fundusz Zdrowia. No to jest absurd totalny - powiedział.
100 najlepszych zdjęć roku agencji Reuters [NIESAMOWITE FOTO] >>
-
"Profesorek na śmieciarce". Od 16 lat uczy w szkole, a teraz dorabia przy wywozie śmieci. "Podbudowuję się"
-
Molestował nieletnich i współpracował z SB. Kim był "bankier" Jana Pawła II? "Żył jak pączek w maśle"
-
Radosław Fogiel na TikToku pyta, "za co nienawidzicie PiS". "Jest cwany. Wpuszcza nas w pułapkę"
-
W Holandii stworzyli cmentarz, bo Polki "zaczęły pytać, jak mogą pożegnać swoje dzieci"
-
Katolicka "sekta" w Częstochowie. "Wieczorem wybuchały krzyki dzieci, płacz i odgłosy uderzeń"
- PiS na banowanym Tik Toku, kłopoty banku start-upów i coraz doskonalsza sztuczna inteligencja
- Donald Trump może zostać aresztowany. A to nie jest jego jedyny problem. "Traci grunt pod nogami"
- Czy rodzice muszą mówić jednym głosem? Problemem nie są różnice, ale sposób ich wyrażania
- Olaf Scholz przyznał, że regularnie rozmawia z Władimirem Putinem. Podał szczegóły
- W mowie nienawiści przoduje Konfederacja. "Grzegorz Braun czy Janusz Korwin-Mikke docierają do milionów"