"Lekarz ma zawsze obowiązek stanąć w obronie swojego pacjenta" Balicki o "donosicielstwie"

Lekarze nie reagują, jeśli widzą, że pacjent może być ofiarą przemocy domowej. - W naszym społeczeństwie nikt nie chce być donosicielem, ale lekarz ma zawsze obowiązek stanąć w obronie swojego pacjenta - mówił w TOK FM Marek Balicki, były minister zdrowia. - Jeśli jest podejrzenie, że obrażenia powstały w wyniku przestępstwa, to lekarz powinien działać zgodnie z prawem - dodał dyrektor Szpitala Wolskiego w Warszawie.

Wielu lekarzy rodzinnych nie reaguje, gdy widzą, że pacjent może być ofiarą przemocy domowej . - W naszym społeczeństwie nikt nie chce być donosicielem, bo to było przez wiele lat społecznie piętnowane - przyznał Marek Balicki w TOK FM. Ale podkreślił: - Lekarz zawsze ma obowiązek stanąć w obronie swojego pacjenta. Jeśli jest podejrzenie, że obrażenia powstały w wyniku przestępstwa, to lekarz powinien działać zgodnie z prawem.

- Lekarze boją się, że siniaki niekoniecznie muszą być oznaką przemocy - stwierdziła Dominika Wielowieyska. - Problem nie jest jednoznaczny, bo lekarza obowiązuje tajemnica lekarska - dodał Balicki. - Ale tajemnica lekarska ma służyć obronie pacjenta, nie może być narzędziem, które zwraca się przeciwko pacjentowi - zapewniał były minister zdrowia.

"Polityka Ministerstwa Zdrowia niezrozumiała"

- Czy Bartosz Arłukowicz powinien zostać zdymisjonowany? - pytała swojego gościa Dominika Wielowieyska. - W tej chwili to są bezprzedmiotowe rozważania, ale faktem jest, że Bartosz Arłukowicz wpadł w pewne problemy, których sam nie spowodował - odpowiadał Marek Balicki. - Jak pamiętamy, w Sejmie występował przeciwko niektórym zapisom ustawy refundacyjnej. - Ale trzeba też powiedzieć, że w ostatnich tygodniach polityka resortu jest niezrozumiała - dodał były minister zdrowia. Co to znaczy? - Nie ma informacji, nie wiadomo np., co ministerstwo chce zrobić z zaopatrywaniem DPS-ów w leki. Nie wiemy, jakie będzie działanie resortu, bo resort milczy, a rzecznik prasowy nie chce odpowiadać na pytania dotyczące szpitali i DPS-ów - wyliczał gość TOK FM.

1 lipca kolejne protesty lekarzy

Lekarze zapowiadają na 1 lipca kolejne protesty i żądają wykreślenia z przepisów dot. wypisywania recept na leki refundowane zapisu dotyczącego karania lekarzy. - To rozwiązanie nie mówi o karaniu lekarzy, tylko o karaniu świadczeniodawców - wyjaśniał dyrektor Szpitala Wolskiego. - Czyli w przypadku kiedy np. lekarz rodzinny jest jednocześnie świadczeniodawcą, to ta kara może być nałożona na niego. Ale w przypadku mojego szpitala, a taki przypadek miał miejsce, kiedy lekarz popełnia błąd, to karany jest szpital. I jeśli działanie było umyślne, to można dochodzić tych pieniędzy od lekarza - tłumaczył Balicki.

- Lekarze protestują przeciwko umowom, które sami podpisywali. Nie czytali ich? - dziwiła się Dominika Wielowieyska. - To są umowy jednostronnie przygotowywane przez NFZ - mówił Marek Balicki w Poranku TOK FM.

TOK FM PREMIUM