Komorowski znów przegrywa ws. OFE. NSA: Pomyliliście się - prezydent to nie król

Prezydent po raz drugi przegrał w Naczelnym Sądzie Administracyjnym sprawę o odmowę udostępnienia opinii prawników ws. OFE. - Słuchając wywodów pana mecenasa, miałam wrażenie, że pomylono władzę prezydencką z władzą królewską, która pochodziła od Boga i nie podlegała żadnej kontroli - mówiła sędzia Irena Kamińska, uzasadniając wyrok. Cytuje ją ?Gazeta Wyborcza?.

Argumentacja NSA była podobna do tej w czasie poprzedniej sprawy. Prawo autorskie nie chroni opinii sporządzonych dla organów władzy. Ale władza może ich nie pokazać, jeśli są "dokumentem wewnętrznym" - uznał wczoraj NSA. To drugi wyrok NSA po słynnej odmowie prezydenta Bronisława Komorowskiego w sprawie udostępnienia opinii i ekspertyz, którymi kierował się przy podpisywaniu nowelizacji ustawy o OFE. Zmieniła ona sposób dzielenia naszej składki emerytalnej (mniej na OFE, więcej na ZUS).

"Ujawnienia ekspertyz domagali się po kolei: prawnik Marek Domagała, fundacja ePaństwo i fundacja FOR Leszka Balcerowicza. Wygrali z prezydentem przed Wojewódzkim Sądem Administracyjnym w Warszawie, który stwierdził, że każdy dokument zamówiony przez władzę publiczną w ramach jej kompetencji i za publiczne pieniądze jest dokumentem publicznym i podlega udostępnieniu" - przypomina "Gazeta Wyborcza". Prezydent złożył kasację do NSA i wczoraj przegrał sprawę.

Więcej o orzeczeniu NSA w dzisiejszej "Gazecie Wyborczej" >>

Rosyjski internet obnaża słabości Putina i bezwzględnie go wyśmiewa >>

TOK FM PREMIUM