Kurski: Ludzie widzą, że skoro nie wygrał po czterech latach fatalnych rządów PO, to już nigdy nie wygra

- Myślę, że lepiej niż Jarosław Kaczyński rozumiemy świat. Gdybym chciał być złośliwy, powiedziałbym tak: mamy żony, dzieci, karty kredytowe, prawo jazdy - mówi w wywiadzie dla ?Rzeczpospolitej? Jacek Kurski, jeden z liderów Solidarnej Polski. Jego zdaniem wyborcy widzą, że Kaczyński już nigdy nie wygra wyborów.

W najnowszym dodatku do "Rzeczpospolitej" "Plus Minus" Jacek Kurski opowiada Robertowi Mazurkowi o Jarosławie Kaczyńskim i Solidarnej Polsce. Jeden z liderów SP mówi o przyczynach porażek Kaczyńskiego w kolejnych wyborach.

- Dotychczas panowało przekonanie, że Kaczyński ma zdolność regeneracji politycznej i wygrywania - twierdzi Kurski. - Na tym polegała słabość PJN, że powstali cztery miesiące po tym, jak Kaczyński o mały włos nie został prezydentem. Natomiast po szóstych przegranych wyborach to się zmieniło.

Pięć razy przegrywał i wierzyli, że wygra, a akurat tym razem przestali?

Zdaniem Kurskiego Kaczyński ostatnie wybory przegrał na własne życzenie. - Mógł mieć 40 proc., aż tu "zakamuflowana opcja niemiecka", Angela Merkel i znów mamy poniżej 30 proc. Ludzie widzą, że skoro nie wygrał po czterech latach fatalnych rządów PO, to już nigdy nie wygra - mówi Kurski.

Kurski ma też teorię na temat powrotu Kaczyńskiego do władzy. Jego zdaniem "gdyby on [Kaczyński - przyp. red.] był tak wizjonerski jak kiedyś, to życzyłby jak najlepiej Solidarnej Polsce, bo jesteśmy jedyną szansą jego powrotu do władzy".

Dlaczego PO wygrała wybory? Kurski odpowiada: - Platforma rzeczywiście wygrała ponownie wybory wskutek wizerunkowego zniszczenia PiS, do czego przyczynił się Kaczyński i jego brak samokontroli.

Według Kurskiego liderzy SP "lepiej niż Jarosław Kaczyński rozumieją świat". - Gdybym chciał być złośliwy, powiedziałbym tak: mamy żony, dzieci, karty kredytowe, prawo jazdy - dodaje europoseł.

Sikorski odpowiada Kaczyńskiemu: Stąd wiedziałem, że nikt nie przeżył >>

TOK FM PREMIUM