Ruch Palikota chce likwidacji finansowania partii z budżetu

Posłowie biorą się do partyjnych finansów. Ruch Palikota chce likwidacji finansowania partii z budżetu, o co kiedyś walczyła PO. Platforma wraca zaś do pomysłu partyjnych think tanków - pisze ?Gazeta Wyborcza?

Dziś w Sejmie ma dojść do pierwszego czytania projektu Ruchu Palikota dotyczącego likwidacji finansowania partii z budżetu. To był jeden z postulatów założycielskich PO. Teraz bierze go na sztandary Palikot.

Z budżetowych pieniędzy korzystają nie tylko partie zasiadające w parlamencie, ale wszystkie, które dostały co najmniej 3 proc. głosów w wyborach. I chociaż od 2011 r. Sejm ograniczył o połowę subwencje dla partii, to i tak mają one za co żyć. PO dostała w ubiegłym roku ponad 20 mln zł, PiS - ponad 18 mln zł, SLD - 7 mln zł, a PSL - ponad 6 mln zł.

Ruch Palikota chce, by w miejsce budżetowych subwencji Polacy mogli co roku odpisywać na partie 1 proc. podatku PIT, tak jak na organizacje pożytku publicznego.

Więcej w dzisiejszej "Gazecie Wyborczej"

Kilkadziesiąt lat po katastrofie wciąż żyją na skażonej ziemi. Rak to "choroba z rzeki" >>

Czy partie powinny być finansowane z budżetu?
Przepisz tekst z obrazka:
nie umiem znalezc obrazka

TOK FM PREMIUM