Kaczyński do Tuska: Nieprawdopodobne chamstwo w Sejmie. Tego chciał Hitler i to pana wina

- Ten poziom nieprawdopodobnego grubiaństwa to pańska zasługa, jeśli chodzi o polskie życie publiczne. Ten poziom nieprawdopodobnego chamstwa na poziomie marzeń Adolfa Hitlera o Polakach, o losie Polaków. To jesteście wy - mówił do Donalda Tuska z sejmowej mównicy Jarosław Kaczyński oburzony uwagami posłów (nie wiadomo, jakiej partii) nt. zmarłego prezydenta.

Opozycja wymusza debatę, poziom żenujący - relacja na żywo >>>

Posłowie przyjęli dziś rządowy projekt ustawy dotyczący wydłużenia wieku emerytalnego do 67 lat. Głosowanie poprzedziła burzliwa debata w Sejmie. Po głosowaniu premier ganił opozycję i mówił: - Jeśli dziś nie znajdzie się odważny, który przeprowadzi reformę emerytalną, w latach 30. i 40. XXI wieku polscy emeryci i Polska jako państwo wpadną w bardzo poważne tarapaty.

- To nie jest sztuka wygrać wybory, wspierając się cudzymi autorytetami. Możecie państwo krzyczeć "Solidarność", a i tak będziecie PiS-em - powiedział Tusk, a z ław PO dobiegły oklaski i okrzyki "brawo" - Pan, panie premierze Miller może chodzić do namiotu "Solidarności" co tydzień, ale dla większości działaczy "Solidarności" i tak pan będzie komuną - zwrócił się do Leszka Millera .

Tusk na poziomie Hitlera? Ekspert: To jak "a ty głupi!" >>

Jego wypowiedź oburzyła prezesa PiS. Jarosław Kaczyński wyszedł na mównicę po przemówieniu premiera i zarzucił mu "nieobyczajność na kilku poziomach". - Nieobyczajność nr 1 to ta, która odnosi się do stwierdzenia, że nie ma innych zasobów, jeśli chodzi o dochody publiczne, niż podwyższanie podatków dla zwykłych ludzi. Są takie zasoby: są głębokie kieszenie, są duże sfery nieopodatkowane, jest skąd sięgać - stwierdził prezes PiS.

- Kościół, Kościół! - odpowiedziały mu głosy z ław lewicy.

Kaczyński skrytykował też Tuska za przytaczanie słów Lecha Kaczyńskiego o tym, że Polacy powinni pracować dłużej, oraz innych posłów za to, że krzyczeli, by "zadzwonić" do zmarłego prezydenta: - Po drugie, jeśli chodzi o cytaty, do których premier się odwołał, są wyrwane z kontekstu. Zdumiewająca rzecz, że premier odwołuje się do autorytetu śp. prezydenta, bo przecież to jego koledzy właśnie mówią: "Zadzwonić do niego!". Ten poziom nieprawdopodobnego grubiaństwa to pańska zasługa, jeśli chodzi o polskie życie publiczne. Ten poziom nieprawdopodobnego chamstwa na poziomie marzeń Adolfa Hitlera o Polakach, o losie Polaków. To jesteście wy. To samo przez się nieobyczajność.

Kaczyński też tłumaczył, na czym polega trzecia nieobyczajność - wykorzystanie przez Tuska wypowiedzi zmarłego prezydenta: - Przede wszystkim chodziło o sytuację, w której Polacy przechodzili przeciętnie na emeryturę poniżej 60. roku życia. I tak, jestem tego przeciwnikiem, bo to skraca życie. Natomiast czym innym jest przymus pracy dla ludzi pracujących bardzo ciężko i dla kobiet. Jedno z drugim nie ma nic wspólnego.

Nie wiadomo, kto rzucił uwagę nt. Lecha Kaczyńskiego. Wg doniesień komentatorów na Twitterze padła ona z ław Ruchu Palikota.

Zapach napalmu o poranku. Fotograf wojny Horst Faas nie żyje [NAJLEPSZE ZDJĘCIA]

TOK FM PREMIUM