Olechowski: W PO trwa wewnętrzna smuta. Partia działa jak korporacja

- Platforma przeżywa okres wewnętrznej smuty, to jest partia wewnętrznie bardzo niemrawa. Ugrupowanie, w którym ludzie nie czują się ze sobą fajnie - mówi w wywiadzie dla ?Polski The Times? Andrzej Olechowski, jeden z założycieli PO, dziś związany ze Stronnictwem Demokratycznym.

- W PO nie ma wewnętrznego życia czy też jest ono ograniczone do obowiązków partyjnych i zmagań między sobą, a nie do wspólnej twórczej pracy. Zna pani jakieś przejawy życia wewnętrznego Platformy? Słyszała pani o jakichś dyskusjach, czytała jakieś ciekawe opracowania tego środowiska, była świadkiem, aby jedno koło Platformy wymieniało się uchwałami z innym? Nie! To jest dzisiaj typowa partia władzy działająca jak korporacja i obowiązują w niej takie same zasady pracy i współistnienia jak w korporacji - mówi Olechowski.

PO jako zlepek poglądów

Jego zdaniem to, że Platforma jest partią-konglomeratem, nie wróży jej dobrze na przyszłość. - Pytanie, czy w ogóle przyszłość mają partie tak eklektyczne jak Platforma, czy jednak ugrupowanie polityczne powinno mieć jakiś wyraz. Wyraz nieograniczający się wyłącznie do negacji: "My jesteśmy inni niż PiS". Jacy? "Po prostu inni". Czy też jesteśmy partią dobrego humoru. To już nie wystarczy, a dzisiaj ta partia nie ma wyrazu ideowego - dodaje w rozmowie z "Polską".

Tusk wie, że nie ma dream teamu

Czy zapowiadane na jesień odświeżenie rządu może coś zmienić? Olechowski wątpi. - Premier nieraz już zapowiadał zmiany, których następnie nie przeprowadzał. Widzimy jednak, że to nie jest dream team, drużyna marzeń, i Donald Tusk z tego zapewne zdaje sobie sprawę. Ograniczeniem oczywiście są skromne możliwości kadrowe Platformy Obywatelskiej, a Donald Tusk nie chce sięgać po ludzi spoza partii - uznał w wywiadzie.

A kto potem?

Pytany, czy widzi w Platformie następcę Tuska, Olechowski powiedział: - W PO tak jak i w PiS, a może i we wszystkich naszych partiach, które są zorganizowane na wzór nieboszczki PZPR, póki pierwszy sekretarz jest u władzy, nie ma żadnej alternatywy. Nie ma żadnego delfina. A jeśli przypadkiem się taki pokaże, sama pani wie, co się z nim dzieje. Nie taka jest kultura tych partii. Ale kiedy pierwszy sekretarz upada, zawsze się ktoś znajdzie - dodał.

PO to partia ludzi zadowolonych

Czy Euro ma szansę podbić spadające sondaże PO? - Udane Euro, rozsądny wynik polskiej drużyny i poczucie, że sprostaliśmy zadaniu, wprowadzą Polaków w dobry nastrój. A dobry nastrój kojarzy się w tym kraju z Platformą Obywatelską, a nie z Prawem i Sprawiedliwością - mówi były polityk PO.

Cały wywiad w "Polsce The Times">>

"Feel like at home"? Nauczyciel z British Council: to błąd. Ludzie będą się śmiać >>

TOK FM PREMIUM