"Oni wszyscy w PSL są z tej samej gliny. To środowisko, gdzie trudno znaleźć kogoś, kto umiarkowanie pije..."

- Oczekuję, że premier przyjmie dymisję Marka Sawickiego i postawi warunek, że jego następca ma być poważnym człowiekiem - mówił w TOK FM prof. Jan Hartman, etyk. - Ale w PSL jest ten problem, że oni wszyscy są mniej więcej z tej samej gliny. To środowisko "biznesu rolnego" i jest ono homogeniczne. Trudno znaleźć kogoś, kto pije umiarkowanie i odczuwa wstręt przed mniejszymi lub większymi kombinacjami - dodał.

Marek Sawicki w środę złoży rezygnację ze stanowiska - zapowiedział to na konferencji prasowej. Rezygnacja ministra rolnictwa jest pokłosiem ujawnionej rozmowy szefa kółek rolniczych Władysława Serafina i byłego prezesa Agencji Rynku Rolnego Władysława Łukasika, w której mowa była m.in. o sytuacji w ARR oraz o nieprawidłowościach, do jakich miało dochodzić w spółkach rolniczych z udziałem działaczy PSL. Przywołany w niej został również Sawicki, m.in. w kontekście sprawy o przekroczenie uprawnień przez dwóch byłych prezesów ARR, w tym Łukasika, przy zatrudnianiu i zwalnianiu pracowników.

"Najbardziej obrzydliwe jest to, że afera została ujawniona tuż przed wyborami w partii" >>>

- Cieszę się, że wreszcie skompromitowani ministrowie podają się w Polsce do dymisji. To jest zmiana jakościowa - komentował w TOK FM prof. Jan Hartman, etyk. - Mam nadzieję, że tak będzie w przyszłości - jak wyjdą na jaw komuś jakieś sprawki, to będzie dymisjonowany. Dotąd tak nie bywało - przyznał.

"Zwycięstwo"

- Politycy będą popełniać małe czy większe szwindle, tak było, jest i będzie - kontynuował Hartman. - I społeczeństwo nie ma tutaj żadnych złudzeń. Liczy się tak naprawdę to, czy funkcjonuje praworządność i przyzwoitość na najwyższym poziomie władzy, tzn. jak wyjdzie na jaw, że ktoś popełnił jakiś występek, to zostanie zdymisjonowany.

PiS: Mamy Rzeczpospolitą kolesi. Złożymy wniosek o powołanie komisji śledczej >>>

- Jak społeczeństwo będzie miało pewność, że tak się sprawy mają, to szacunek dla władzy i państwa wzrośnie. Będzie to też postęp w kulturze politycznej w Polsce. Oby tak było - podkreślił etyk. - Jeżeli ta sprawa tak się zakończy, to z punktu widzenia państwa i społeczeństwa, będzie to zwycięstwo.

"W PSL jest problem: oni wszyscy są z tej samej gliny"

- Oczekuję, że premier przyjmie dymisję i postawi Waldemarowi Pawlakowi warunek, by następna osoba, która obejmie stanowisko ministra rolnictwa, była poważnym człowiekiem - stwierdził Hartman. - Ale w PSL jest problem, że oni wszyscy są mniej więcej z tej samej gliny. To środowisko "biznesu rolnego" i jest ono homogeniczne. Trudno znaleźć kogoś, kto jakoś umiarkowanie pije i odczuwa wstręt przed mniejszymi lub większymi kombinacjami.

Lisicki o dymisji Sawickiego: Nie mogło się stać inaczej >>>

Profesor podsumował: - Myślę, że Pawlak zostanie postawiony przed takim zadaniem, żeby znalazł godnego człowieka. Dla PSL może to być wstrząs, ale Pawlak wyjdzie z tego zwycięsko. Pawlak już nie przez takie przechodził burze i sobie poradzi.

Prof. Jan Hartman jest filozofem i bioetykiem, wykłada na Uniwersytecie Jagiellońskim. Należał do Unii Wolności. W 2011 roku bezskutecznie kandydował z listy SLD do Sejmu. Obecnie jest członkiem think tanku Ruchu Palikota.

"Honolulu, cały świat, co chcesz" - afery na taśmach PSL [TREŚĆ NAGRANIA] >>

TOK FM PREMIUM