Jutro PSL ujawni kandydata na ministra rolnictwa. Najpewniej będzie to Stanisław Kalemba
- Najprawdopodobniej jutro po posiedzeniu Naczelnego Komitetu Wykonawczego będzie przedstawiony jeden kandydat na ministra rolnictwa z ramienia PSL. Zobaczymy, jak na taką kandydaturę zareaguje premier - powiedział dziennikarzom Kłopotek po zakończeniu czterogodzinnych obrad klubu. Kłopotek nie chciał zdradzić, kto będzie kandydatem ludowców na nowego ministra rolnictwa. Jak podkreślił, po posiedzeniu kierownictwa partii pierwszy tę informację otrzyma premier.
Jutro ma również dojść do kolejnego spotkania premiera Donalda Tuska i prezesa PSL Waldemara Pawlaka. Lider ludowców spotkał się już z szefem rządu wieczorem, gdy trwały obrady klubu.
Kalemba nowym ministrem?
Ludowcy od kilku dni powtarzają, że chcieliby, aby do nominacji doszło jak najszybciej. Jednak premier po przyjęciu dymisji Sawickiego ogłosił niespodziewanie dla swojego koalicjanta, że nie zamierza się spieszyć. Politycy PSL mają nadzieję, że jutrzejsze podpisanie przez Komorowskiego dymisji szefa resortu rolnictwa pomoże w szybkim zakończeniu sprawy powołania nowego ministra. - Jako PSL podjęliśmy zdecydowane działania, czyli była dymisja ministra Sawickiego, a teraz tego samego oczekujemy od premiera Donalda Tuska w kwestii powołania nowego ministra - mówił rzecznik PSL Krzysztof Kosiński.
Nieoficjalnie mówi się, że najpoważniejszym kandydatem na następcę Sawickiego jest wiceszef sejmowej komisji rolnictwa Stanisław Kalemba. - W kręgu zainteresowania jest wiele osób, moja kandydatura jest jedną z wielu rozważanych - odpowiada dyplomatycznie poseł. Dodał jednak, że jest do dyspozycji kierownictwa partii.
Platforma nie do końca zadowolona
Na korzyść Kalemby przemawia to, że poza merytorycznym przygotowaniem ma też odpowiednie cechy charakteru, w tym - co ważne w obecnej sytuacji - jest mocno przywiązany do zasad. Jeszcze ważniejsze może być to, że wiceszef komisji rolnictwa jest bardzo bliskim człowiekiem Pawlaka, a to - jak ocenia - będzie kluczowe, jeśli chodzi o nominację.
Kandydatura Kalemby budzi mieszane uczucia w koalicyjnej Platformie. - Kalemba to bardzo specyficzny człowiek. Na posiedzeniach komisji rolnictwa potrafił atakować rząd ostrzej niż opozycja, a PiS-owcy zacierali ręce. Jest uznawany za człowieka Pawlaka, więc może po prostu atakował personalnie Sawickiego. Tylko że z Sawickim można się spierać, ale to człowiek zdecydowany - z nim byłaby przynajmniej szansa na reformę KRUS. Z Kalembą takiej szansy nie będzie - mówią nieoficjalnie rozmówcy z komisji rolnictwa.
Inni kandydaci na ministra
Na giełdzie nazwisk jako poważny kandydat do objęcia teki ministra rolnictwa pojawia się też europoseł Czesław Siekierski. - Każdy z tych kandydatów ma poważne zalety. Ja bym rekomendował Siekierskiego - powiedział szef Rady Naczelnej PSL Jarosław Kalinowski. Sam Siekierski zwraca uwagę, że jest pierwszym wiceszefem komisji rolnictwa Parlamentu Europejskiego, a właśnie teraz w Brukseli toczą się prace nad reformą Wspólnej Polityki Rolnej UE.
Siekierski w latach 2001-2003 był wiceszefem resoru rolnictwa, gdy ministrem był Jarosław Kalinowski. Obecnie jest wiceprzewodniczącym Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi Parlamentu Europejskiego. Ma doktorat z nauk ekonomiczno-rolniczych.
Europoseł uważa, że na posiedzeniu kierownictwo partii będzie się musiało zastanowić, gdzie jest bardziej potrzebny, czy w europarlamencie, czy też w kraju jako minister. Dobrze poinformowana osoba w partii przekonuje jednak, że Siekierski pozostanie w Brukseli.
Inny z rozmówców uważa, że Pawlak może chcieć postawić na byłego prezesa KRUS, posła Henryka Smolarza. - Ma doświadczenie, jest młody i bardzo bliski Pawlakowi - wymienia jego zalety polityk Stronnictwa. Na jego korzyść przemawia też wykształcenie - jest doktorem inżynierem nauk rolniczych.
PSL uszczelni ustawę kominową
Po dzisiejszych obradach klubu Kłopotek poinformował też, że PSL na pierwszym posiedzeniu Sejmu po wakacjach zaproponuje projekt ustawy, która uniemożliwi podpisywanie kontraktów menedżerskich na kwotę wyższą, niż przewiduje to ustawa kominowa. Po ujawnieniu tzw. taśm PSL wyszło na jaw, że dyrektor generalny spółki Elewarr Andrzej Śmietanko zarabiał dużo więcej niż sześć średnich krajowych, bo był zatrudniony na kontrakcie.
- Na następne posiedzenie Sejmu, czyli po wakacjach, przygotujemy projekt ustawy uściślającej ustawę kominową. Chodzi o to, żeby w spółkach skarbu państwa nie było żadnych kontraktów menedżerskich - powiedział dziennikarzom Kłopotek.
-
Śmiertelne potrącenie 19-latki. Jest wyrok w głośnej sprawie kierowcy autobusu
-
Niemcy wprowadzą kontrole na granicach z Polską. "To porażka rządu i prezesa Kaczyńskiego"
-
Zapytaliśmy Polaków o partie drugiego wyboru. "Wyniki frustrują sztabowców Prawa i Sprawiedliwości"
-
Katastrofa w seminariach i "ciemna noc" Kościoła. "Stworzono w nim eldorado dla przestępców"
-
Sprawdziliśmy, co w sklepach myślą o powrocie handlu w niedzielę. Tusk rozwścieczył. "Co mu odbiło?!"
- "Chłopi" kandydatem do Oscara. "Zielona granica" miałaby większe szanse?
- Konfederacja leci w dół. "Mentzen lepiej wypadał na TikToku, niż w rzeczywistości"
- Czy w Polsce zabraknie paliwa? Orlen apeluje do kierowców
- Tragiczny wypadek na autostradzie A1. Nowe ustalenia biegłego
- Orgia księży w Dąbrowie Górniczej. "Nie da się przejść obojętnie". Prezydent miasta zawiesza współpracę z diecezją