Zgromadzenia publiczne zagrożone. Żakowski: "Mamy radykalny regres"
Chodzi o przyjętą w czerwcu przez Sejm nowelizację, która daje m.in. możliwość zakazania organizacji dwóch lub więcej zgromadzeń w tym samym miejscu i czasie, jeśli może to prowadzić do naruszenia porządku.
- Nie chodzi o to, że różne bezpiecznościowe procedury są wzmacniane, ale o arbitralność urzędnika gminnego, który może uznać lub nie, że jakaś demonstracja stwarza zagrożenie - oceniał w Poranku TOK FM Jacek Żakowski.
"Regres"
Zdaniem Żakowskiego to niebezpieczne, aby tylko z powodu, że w danym miejscu może pojawić się inna demonstracja, urzędnik mógł decydować o zgodzie na zgromadzenie. - Fakt, że to nie będzie mogło podlegać kontroli niezależnego organu, jest bardzo niebezpieczny. Mam wrażenie, że mamy radykalny regres - podkreślił publicysta.
Senat jednak wprowadził 13 poprawek do ustawy, m.in. dot. zmiany terminu zawiadomienia gminy o zgromadzeniu z przyjętych przez Sejm sześciu dni na trzy dni robocze. Senatorowie zmienili też przepisy karne wprowadzające kary grzywny dla przewodniczącego zgromadzenia i jego uczestników - zamiast 7 i 10 tys. zł kary te będą mogły maksymalnie wynosić do 5 tys. zł zgodnie z ogólnymi przepisami Kodeksu wykroczeń.
"Dokręcanie śruby"
Sama ustawa spotyka się ze sprzeciwem ekspertów. Katarzyna Szymielewicz, szefowa fundacji Panoptykon, uważa, że przejście ustawy przez Senat to fatalna wiadomość dla polskiej demokracji. - Pokojowe zgromadzenia nie powinny być regulowane środkami skierowanymi przeciwko zamieszkom czy burdom - uważa. - Nie pierwszy raz na chwilową utratę kontroli nad bezpieczeństwem publicznym władza reaguje propozycją "dokręcenia śruby": zaostrzenia prawa i ograniczenia swobód obywatelskich - zaznaczyła.
Z kolei według Adama Bodnara z Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka najlepsze byłoby odrzucenie ustawy w całości i podjęcie szybkich prac nad poważną, nową ustawą. - Skoro tak się nie stało, rozumiem, że próbowano ratować polityczną twarz. Przyjmuję to do wiadomości i jedynie za dobrą monetę mogę przyjąć deklaracje polityczne co do nowej ustawy - zaznaczył Bodnar.
-
Prezydent "jest klaunem ośmieszającym społeczeństwo". Orędzie nie poprawiło jego wizerunku
-
"Roszczeniowe zetki" rozwścieczyły pracodawców. "Rozwydrzone dzieci, które nie dorosły do pracy"
-
Chińczycy strącili najbogatszego człowieka świata. To zły prognostyk dla gospodarki
-
Co Kaczyński zrobi po marszu 4 czerwca? Frasyniuk o możliwym "nokautującym ciosie"
-
Nowa "wrzutka wyborcza" PiS z emeryturami. Ekspertka odsłania kulisy. "W strachu przed strajkami"
- Boże Ciało. Jaka będzie pogoda? Wyż Heinrich da się wielu Polakom we znaki
- "Andrzej Duda może odpowiadać przed Trybunałem Stanu". Pod pewnymi warunkami. Jakimi?
- "Bujaj się Andrzej, robimy swoje". "Przetłumaczył" komentarz Kaczyńskiego na "paradę absurdu" Dudy
- Startuje cross-border.pl - KIG i Amazon pilotują eksport polskich MŚP
- "Niemiecki geniusz" w serialu, czyli (znowu) o aktorze w kryzysie