Ranking tygodnik "Polityka" przygotował już po raz piętnasty. To coroczne subiektywne zestawienie pracy posłów. Głosują dziennikarze sejmowi (w tym roku 26 osób), którzy oceniają pracę posłów.
W rankingu są trzy kategorie. Liderzy (najlepsi), maruderzy (najliczniejsza grupa posłów - 30 kandydatur) - w tej kategorii wyróżniony został m.in. cały klub Ruchu Palikota za skupianie się na organizacji konferencji prasowych, a nie pracy w Sejmie. Sygnał ostrzegawczy dostał też klub PO za brak dyskusji. Znalazło się w nim aż 3 rzeczników prasowych.
I na koniec debiutanci, czyli nowi posłowie w ławach sejmowych. - Konkurencja zrobiła się spora. To wynik dużych zmian, jakie dokonały się w Sejmie, wejście nowego ugrupowania czyli Ruchu Palikota, wyraźne "odświeżenie" szeregów Prawa i Sprawiedliwości, przyciągnięcie przez PO kilku dojrzałych i bardzo fachowych polityków. Zapewne spora grupa obecnych debiutantów w przyszłym roku zajmie miejsca w dziesiątce najlepszych - czytamy w "Polityce".
Nazwiska podajemy w kolejności alfabetycznej.
1. Maruderzy
fot. AG
Adam Hofman (PiS)
Określany jako arogancki, zarozumiały i nieposiadający dorobku parlamentarnego, nietraktujący poważnie nawet swojej funkcji rzecznika.
Dariusz Joński (SLD)
Zarzuty: brak aktywności sejmowej, brutalna walka polityczna na słowa.
Patryk Jaki (Solidarna Polska)
Specjalizuje się w konferencjach prasowych. Jako poseł nie udziela się.
Jan Tomaszewski (PiS)
W uzasadnieniu czytamy: przenoszenie kibolstwa do Sejmu to najgorszy sposób politycznego istnienia.
Antoni Macierewicz (PiS)
"Tylko Smoleńsk i żadnej innej pracy parlamentarnej".
Elżbieta Radziszewska (PO)
Główny zarzut: zupełnie niewidoczna.
Joanna Kluzik-Rostkowska (PO)
Bo zawiodła. Spodziewano się, że skupi się na intensywnej pracy nad kwestiami społecznymi. "Sprawia jednak solidny zawód, jakby była mocno speszona zmianą barw partyjnych".
2. Debiutanci
fot. AG
Ligia Krajewska (PO)
"Potrafiła bardzo szybko przestawić się z myślenia lokalnego na ogólnokrajowe" (była radną w Warszawie). Powściągliwa i wyważona w ocenach.
Killion Munyama (PO)
"Sejmowa mrówka". "Bardzo kompetentny w kwestiach gospodarczych, aktywny, nie wdaje się przy tym w polityczne pyskówki.
Cezary Olejniczak (SLD)
Stara się nie wypaść gorzej niż brat, który jest dziś eurodeputowanym. "Nie bryluje w mediach, ale jest bardzo widoczny w pracach Sejmu, pracuje w dwóch komisjach i pięciu podkomisjach".
Dariusz Rosati (PO)
"Komisja Finansów Publicznych ma znakomitego przewodniczącego". Merytorycznie świetnie przygotowany, nie wdaje się w miałkie spory.
Andrzej Rozenek (Ruch Palikota)
Najlepszy debiut w Ruchu Palikota i jeden z najlepszych w Sejmie. Bryluje w mediach, ale wie, o czym mówi i "nie traktuje polityki jako nieustannego show".
Krzysztof Szczerski (PiS)
Specjalista od spraw międzynarodowych, "jaśniejsza twarz" PiS w sprawach międzynarodowych. Ma imponującą wiedzę.
Przemysław Wipler (PiS)
Objawił się jako znawca problemów ekonomicznych, o których mówi bardzo konkretnie. Pracowity, komunikatywny, otwarty na media.
3. Liderzy
fot. AG
Wśród 10 najlepszych - zdaniem dziennikarzy sejmowych - posłów, jest czterech przedstawicieli klubu PO, dwóch z klubu PiS, dwóch posłów reprezentuje SLD, a klub SP i PSL mają po jednym pośle.
Andrzej Adamczyk (PiS)
Wiceszef komisji infrastruktury, pracujący w bardzo wielu podkomisjach obradujących nad projektami ustaw. Jedną z podniesionych przez niego spraw zainteresowała się prokuratura. - Są posłowie, którzy jeśli mówią, to tylko mówią, oraz tacy, którzy jeśli mówią, to tak właśnie jest. Poseł Adamczyk należy do tej drugiej kategorii - napisano w jednym z uzasadnień.
Anna Bańkowska (SLD)
Mówi się, że tylko ona mogłaby pokrzyżować plany Tuska. Bardzo doświadczona posłanka, specjalistka od ubezpieczeń społecznych, która w pracach nad zmianami w systemie emerytalnym mogła rozwinąć skrzydła. - Z całej sejmowej dyskusji o wieku emerytalnym tylko jej wystąpienia warto zapamiętać - oto opinia z jednego uzasadnienia.
Andrzej Dera (Solidarna Polska)
- Że też PiS nie zrobił wszystkiego, aby zatrzymać takiego prawnika i tak sprawnego posła - dziwiono się w jednym z uzasadnień. Poseł twardo stąpający po ziemi, umysł prawniczy, przeciwnik "furtek" umożliwiających wiele interpretacji tych samych przepisów, szczególnie na niekorzyść obywatela, przeciwnik pisania prawa pod polityczne zamówienie.
Małgorzata Kidawa-Błońska (PO)
Prymuska wśród posłów i nie tylko dlatego, że jest zawsze obecna (zaliczyła stuprocentową obecność na głosowaniach), jest również zawsze dobrze przygotowana, kompetentna, spokojnie waży argumenty, posługuje się bardzo dobrą polszczyzną. Ceniona za trwanie przy projekcie ustawy o in vitro, mimo że czas wyraźnie nie sprzyja. Nie boi się swoich poglądów, nie zmienia zdania - to inne opinie.
Ryszard Kalisz (SLD)
To już staje się "nudne" - zawsze na czołowych miejscach i zawsze ta sama argumentacja: fachowość, solidność, znajomość prawa, brak politycznego zacietrzewienia, umiejętność pogodnej, a nawet przyjaznej rozmowy z przeciwnikami politycznymi, ale i znany z ciętej riposty. Bardzo serio traktuje prawa człowieka i prawa mniejszości - to jego specjalność.
Jerzy Kozdroń (PO)
- Często tylko on wie, nad czym klub głosuje, bo posłowie posługują się przygotowanymi przez niego ściągawkami - to najkrótsza charakterystyka jednego z najpracowitszych posłów w Sejmie. Medialnie nieznany, bo zajmuje się mrówczą pracą, dziennikarze raczej się u niego "briefują", niż go nagrywają. Pracuje w trzech komisjach, sześciu podkomisjach, w tym stałych ds. nowelizacji Kodeksów cywilnego i karnego, 17 razy reprezentował Sejm przed Trybunałem Konstytucyjnym.
Krzysztof Kwiatkowski (PO)
Potrafi godzinami drążyć temat, konsultować się z ekspertami, jeśli nie ma pewności, że planowane kodyfikacje będą służyć przede wszystkim obywatelom. Ma rzadki dar mówienia o trudnych prawniczych kwestiach prostym i jasnym językiem. Niezwykle solidny w kontaktach z dziennikarzami, nie wpuszcza ich w polityczne pułapki.
Sławomir Neumann (PO)
Wiceminister zdrowia, ale do niedawna poseł niezwykle ceniony przez dziennikarzy za pracę przy sprawach podatkowych, ustawach zdrowotnych i ogólnie w kwestiach finansów publicznych. Wszechstronny, zorientowany nie tylko w kwestii finansów publicznych, ale ma ciekawe spostrzeżenia natury ściśle politycznej. Słynie z wyważonych opinii na aktualne tematy polityczne. Nie lubi jednak politycznej bijatyki. Niektórzy żałują, że Sławomir Neuman znika z Sejmu jako poseł.
Janusz Piechociński (PSL)
Wiceszef Komisji Infrastruktury. Dziennikarze typowali go m.in. za cierpliwą pracę przed Euro 2012, kiedy to przygotowywał i rozsyłał właśnie dziennikarzom bardzo rzetelne, nieskażone polityczną stronniczością informacje o postępie prac w inwestycjach infrastrukturalnych, debatował na te tematy na forach internetowych, wykazując się zawsze znakomitym merytorycznym przygotowaniem. Podobnie jak Ryszard Kalisz - jedna z opok Sejmu
Beata Szydło (PiS)
- Ratuje PiS przed kompletnym upadkiem w dziedzinie ekonomii. Bez niej byłby tylko Smoleńsk i karanie za in vitro - to jedna z opinii. Ścisła czołówka rankingu, ekspertka od spraw gospodarczych. Posłanka jest twarzą programów gospodarczych, o których mówi z umiarem, bez napastliwości wobec konkurencji politycznej.
Pełen ranking z uzasadnieniami na stronie tygodnika "Polityka">>
