- Walka z przestępczością jest priorytetem. Jarosław Kaczyński zaproponuje pakiet poprawiający bezpieczeństwo Polaków. Zaostrzymy kary... - zapowiadał jesienne propozycje swojej partii poseł Adam Hofman. Ale rzecznik Prawa i Sprawiedliwości przyznaje: w czasie rządów jego partii popełniono błędy. Tylko że odpowiada za nie jedna osoba: Zbigniew Ziobro (nie zdecydował się na powrót do PiS i ma swoje ugrupowanie - Solidarną Polskę - red.).
"Różne działania pana Ziobry"
- Były pewne błędy w tym obszarze. To były błędy polegające na kompromitacji idei walki z przestępczością. Walczyć z przestępczością trzeba, ale niektóre wystąpienia medialne czy różne działania pana Ziobry spowodowały, że dało się wmówić Polakom, że PiS jest partią, która nie chce walczyć z przestępczością, a z Polakami - mówił w Radiu ZET Hofman.
- Ale do lipca państwo chcieli, by było "plus Ziobro", bo przecież prezes dawał mu czas na powrót do partii . Teraz jest "minus", bo Ziobro nie wrócił - zwróciła uwagę Monika Olejnik
- To pani redaktor logika. Moje zdanie wygłosiłem przed chwilą - wypalił Hofman.
Ziobro: Moje działania budziły duże uznanie Polaków
- Chwilę dłuższą spędziłem w PiS, więc wiem, że opinia wygłoszona przez Adama Hofmana nie jest tylko jego opinią, ale opinią wyrażoną za zgodą i konsultacją Jarosława Kaczyńskiego, bo tak to w PiS wygląda. Można znaleźć tysiąc cytatów Jarosława Kaczyńskiego, które przeczą słowom Adama Hofmana- mówił w "Śniadaniu" Zbigniew Ziobro.
Lider Solidarnej Polski ma swoje wyjaśnienie całej sprawy - To, jak sądzę, rzuca światło na to, dlaczego zostałem z PiS-u wyrzucony, bo chyba problemem było to, że moje działania jako ministra sprawiedliwości budziły duże uznanie Polaków.
