Lustracja Sądu Okręgowego w Gdańsku w związku z Amber Gold

Jarosław Gowin zarządził kontrolę działań prezesa Sądu Okręgowego w Gdańsku, Ryszarda Milewskiego w związku z aferą Amber Gold. - Problem polega na tym, że prezes wprowadzał ministra w błąd i to jeszcze w obecności kilkunastu sędziów - mówi dla ?Wprost? jeden z dyrektorów w Ministerstwie Sprawiedliwości. Kontrolę przeprowadzą sędziowie z poznańskiego sądu apelacyjnego.

- Minister sprawiedliwości zarządził kontrolę działalności nadzorczej prezesa Sądu Okręgowego w Gdańsku. Decyzja ma związek między innymi ze sprawą dotyczącą działalności Marcina P - poinformowała rzeczniczka prasowa ministra, Patrycja Loose.

- Milewski już po wybuchu afery zachowywał się w sposób zaskakujący - pisze o sprawie tygodnik "Wprost". Już 18 sierpnia prezes Sądu Okręgowego w Gdańsku miał mieć informację od wizytatora, że jedna ze spraw Marcina P. "może nie być czysta". Jednak dwa dni później na spotkaniu z ministrem sprawiedliwości poinformował go, że nie widzi żadnych podstaw do podjęcia działań dyscyplinarnych wobec sędziów, którzy zasądzali wyroki w zawieszeniu ws. założyciela Amber Gold. Jednak zmienił zdanie, gdy minister wystąpił o informacje uzupełniające dotyczące sprawy Marcina P.

"Przestraszył się, że resort sięga po akta"

Jak wyjaśnia rzeczniczka ministerstwa, chodziło między innymi o kartę rejestracyjną karną, której przekazanie do Biura Informacyjnego Krajowego Rejestru Karnego mogło mieć wpływ na możliwość zarządzenia wobec Marcina P. wykonania kary pozbawienia wolności, orzeczonej z warunkowym zawieszeniem jej wykonania. - Milewski przestraszył się, że resort sięga po akta - mówi dla "Wprost" jeden z dyrektorów w Ministerstwie Sprawiedliwości. Dodaje, że problem polega przede wszystkim na tym, że "prezes Milewski wprowadzał ministra w błąd i to jeszcze w obecności kilkunastu sędziów".

"Wyraz nieufności również wobec Sądu Apelacyjnego w Gdańsku"

Kontrolę przeprowadzą sędziowie wizytatorzy Sądu Apelacyjnego w Poznaniu. Sprawdzą działalność nadzorczą prezesa Sądu Okręgowego w Gdańsku nad podległymi mu sądami rejonowymi. Kontrola dotyczyć również będzie spraw o przestępstwa skarbowe i wykroczenia skarbowe. Wizytatorzy mają ze szczególną dokładnością prześwietlić działania prowadzone w sprawie Marcina P. - Decyzja o sięgnięciu po wizytatorów spoza Pomorza jest również wyrazem nieufności wobec Sądu Apelacyjnego w Gdańsku - ocenia "Wprost". Termin zakończenia kontroli w gdańskim sądzie okręgowym został wyznaczony na 20 września.

TOK FM PREMIUM