Solidarna Polska nie lubi mniejszości, chce likwidować dwujęzyczne napisy

Posłom partii Ziobry nie podobają się dwujęzyczne napisy w niektórych gminach. Tam, gdzie populacja Niemców czy Łemków spada, chce je likwidować - czytamy w ?Gazecie Wyborczej?.

Teraz w Ustawie o mniejszościach narodowych i etnicznych jest zapis, że gmina jest zapisywana w specjalnym rządowym rejestrze, jeśli mieszka w niej co najmniej 20 proc. określonej mniejszości narodowej.

Przedstawiciele tej mniejszości mają wówczas prawo m.in. domagać się ustawiania dwujęzycznych tablic. Taki próg przed laty w wielu gminach osiągnęli Niemcy na Opolszczyźnie, Litwini w okolicach Sejn czy Kaszubi.

Politycy Solidarnej Polski chcą teraz wprowadzić przepis, że jeśli wyniki aktualnego spisu powszechnego wykażą, iż w gminie mieszka już mniej niż 20 proc. przedstawicieli mniejszości, władze gminy mają zwrócić się do ministra administracji i cyfryzacji o wykreślenie gminy z rejestru. Tablice byłyby wtedy zdejmowane.

Cały tekst w dzisiejszej "Gazecie Wyborczej" .

TOK FM PREMIUM