Dopytywany przez dziennikarzy, dlaczego rodziny uznały zakaz otwierania trumien, skoro był on niezgodny z prawem, Kaczyński odpowiedział: -Rodziny były w szoku. Był bardzo specyficzny nastrój i sądzę, że to jest przyczyna. Ale przede wszystkim rodziny były wprowadzane w błąd - zaznaczył prezes PiS.
Kaczyński przypomniał, że przedstawiciele władzy oraz Ewa Kopacz zapewniali po katastrofie smoleńskiej, że wszystko zostało zbadane, a wszystkie czynności były przeprowadzone z udziałem polskich lekarzy. - Co okazało się nieprawdą - stwierdził.
- Gdyby Polska była chociaż po części demokratycznym i praworządnym krajem, to i pani Kopacz, i wielu innych polityków Platformy Obywatelskiej nie byłoby już w życiu publicznym. Mieliśmy do czynienia z gigantyczną kompromitacją i skandalem, ludzie za to odpowiedzialni powinni odejść, nie tylko z tych stanowisk, które dzisiaj zajmują, ale w ogóle z polityki i to odejść w dożywotniej hańbie - zaznaczył Kaczyński. Jak dodał, jego zdaniem Ewa Kopacz "zawiodła w tej sprawie na całej linii". - Oczekuję jej dymisji - powiedział.
