Michnik: PiS poza IV RP nie ma żadnego pomysłu na Polskę
Prawo i Sprawiedliwość debatowało z ekonomistami, specjalistami od służby zdrowia i zaproponowało swojego kandydata na premiera.
Ale zdaniem Adama Michnika nie można mówić o tym, że PiS zmienia swój wizerunek.
- Z jakimi inicjatywami wychodzi PiS? Jaka to inicjatywa, że zaproszą ekonomistów i ich wysłuchają? To czysty PR. PiS nie ma absolutnie żadnego pomysłu na to, jak zmieniać Polskę. Poza tym który już znamy - IV RP. Oni merytorycznie nie mają nic do powiedzenia - oceniał redaktor naczelny "Gazety Wyborczej" w "Poranku Radia TOK FM".
Jedyną zmianą, jaką dostrzegł Michnik jest to, że partia Jarosława Kaczyńskiego nie "mówi już językiem Macierewicza".
PiS - potencjalny kandydat do władzy
Szefa "GW" nie zaskoczyły ostatnie bardzo dobre notowania PiS w sondażach. Największej partii opozycyjnej udało się wreszcie wyprzedzić rządzącą Platformę Obywatelską.
- PiS ma swój twardy elektorat. Cały czas uważałem, że Prawo i Sprawiedliwość jest potencjalnym kandydatem do władzy. Na czym to polega, jest problemem dla socjologów, psychologów, psychoanalityków, a czasem dla psychiatrów. Ale na rzeczywistość nie można się obrażać - mówił Adam Michnik w TOK FM.
Publicysta podkreślał, że "zbójeckie prawo opozycji to wykorzystać potknięcia obozu rządzącego".
Polacy zmęczeni PO?
Potknięć do wykorzystania było ostatnio sporo. A PO liczy, że złą kartę odwróci premier swoim wyczekiwanym drugim expose.
- Czy przemówienie premiera coś zmieni? Jeśli tak, to trochę. Ale premier sobie dobrze radzi w kryzysowych sytuacjach. Słuchałem przemówienia w Sejmie, w którym odpowiadał na dość aberracyjne zarzuty opozycji, że specjalnie podmieniano ciała ofiar katastrofy smoleńskiej. I premier odpowiadał na to z ogromną kulturą, kompetencją i empatią dla rodzin ofiar - chwalił Adam Michnik.
Ale przyznaje, że możemy być świadkami dobrze już znanej zasady zmęczenia władzą.
To właśnie wg szefa "GW" było jedną z przyczyn wyborczej porażki Micheila Saakaszwilego, w wyborach parlamentarnych w Gruzji. - Ludzie męczą się władzą i nawet nie ma to nic wspólnego z realiami - podkreślał gość "Poranka Radia TOK FM".
Gruzini wystawili rachunek
Adam Michnik z bliska obserwował wybory w Gruzji, które zakończyły się sukcesem opozycji, pod wodzą Bidziny Iwaniszwilego.
- Gruzini wystawili Saakaszwilemu rachunek m.in. za wojnę z Rosją. To co go zgubiło to arogancja, lekceważenie reguł państwa prawa, niezależności mediów. W nim widziano taką gruzińska replikę putinizmu - ocenił redaktor naczelny "Gazety Wyborczej".
Wyborcy, którzy poparli koalicję Gruzińskie Marzenie, Bidziny Iwaniszwilego, liczą zapewne na unormowanie relacji z Rosją. Ale to - zdaniem Michnika - "w dużym stopniu będzie zależało od Moskwy".
-
Zapadł drugi wyrok w sprawie znanego aktora Jerzego S.
-
"Drastyczne" rekolekcje w Toruniu. "Żadna fundacja tego nie zrobiła, a w kościele dzieci to widziały"
-
Szokujące rekolekcje w Toruniu. Kobieta poniżana przed ołtarzem. Będzie wniosek do prokuratury
-
Franciszek w szpitalu. Watykan w końcu przyznał, co się dzieje z papieżem
-
17-latek nakleił na kanapkę promocyjną naklejkę. Grozi mu więzienie, bo "naraził sklep na stratę 5,49 zł"
- Większość Polek i Polaków wzięłaby udział w referendum ws. aborcji. "Nie chcą mieć prawa rodem z republik islamskich" [SONDAŻ]
- Obława w Wielkopolsce. Policja cały czas szuka sprawcy dwóch zabójstw
- PiS szykuje podwyżkę 500 plus. To odpowiedź na "babciowe" Tuska. O ile wzrośnie świadczenie?
- Niedziele handlowe w kwietniu. Będą aż dwie. Sprawdź, kiedy będzie można zrobić zakupy
- Okrągły stół w sprawie zbóż. Min. Kowalczyk mówi o dopłatach. Rolnicy opuścili ministerstwo