Wobec "nawałnicy dyrdymałów" premier musi mówić o państwie. A nie o gospodarce
Co powie premier? To pytanie powtarzane jest od kilku tygodni. Odpowiedź poznamy już jutro o 9.
Janina Paradowska należy do tych, którzy bez wielkiej ekscytacji czekają na piątkowe wystąpienie premiera. Publicystka "Polityki" uważa, że Donald Tusk zbyt długo zwlekał. I teraz to tzw. to tzw. drugie expose zaczyna przypominać ciążę mocno przenoszoną
Paradowska zdradziła w "Poranku Radia TOK FM", czego nie chce usłyszeć w piątkowe przedpołudnie w Sejmie. - Ma dość słuchania o gospodarce. Dla mnie np. kwestia ozusowania umów o dzieło, to decyzja techniczna. Chciałabym żeby premier, wobec tej całej nawałnicy głupich opowieści i dyrdymałów o parapaństwie - mówił o państwie.
Musi uważać, żeby nie wyszedł na samochwałę
Donald Tusk nie ma łatwiej sytuacji. Ostatnie sondaże najlepiej to pokazują. Prawu i Sprawiedliwości wreszcie udało się przegonić Platformę Obywatelską. Notowań partii nie
poprawi też zapewne poparcie części posłów PO, dla restrykcyjnego projektu Solidarnej Polski w sprawie aborcji.
Wroński: Platforma to partia tchórzliwych posłów. Boją się proboszcza, a nie wyborców
- Platforma testuje wytrzymałość części swojego elektoratu. Wczorajsze głosowanie może odstraszyć część wyborców Platformy. To głosowanie na dwa dni przed wystąpieniem premiera było zupełnie niepotrzebne - nie ma wątpliwości prof. Radosław Markowski z PAN i SWPS.
Politolog obawia się, że wyborcom dziś nie wystarczą już dobre wystąpienie i piękne słowa Donalda Tuska.
Min. Sikorski chwali rząd: Obiecaliśmy i wykonaliśmy. Teraz czas na wrzucenie drugiego biegu
- Ludzie będą oczekiwali czynów. Źle się stanie, jeśli premier pójdzie w stronę apologetyki własnych dokonań. To bardzo trudne. Bo z jednej strony Tusk musi dać odpór tym zarzutom i kłamstwom na temat tego, co ten rząd zrobił. Ale musi być bardzo ostrożny, żeby to nie wyglądało na samochwalstwo - mówił prof. Markowski w "Poranku Radia TOK FM".
Premier musi "odstraszyć Polaków"
Według Pawła Wrońskiego z "Gazety Wyborczej", premier musi wybrnąć z kłopotu, w który sam się wpędził. Donald Tusk i członkowie jego rządu, ostrzegali wielokrotnie, że 2013 rok będzie szczególnie trudny. Ze względu na kryzys trwający w Europie.
- Teraz premier musi odstraszyć Polaków - uważa komentator "Poranka Radia TOK FM".