Brzeziński: Rosji zależy, by Smoleńsk dzielił Polaków, ale te bzdury o zamachu? Wstrętne
Prof. Zbigniew Brzeziński doradca byłego prezydenta USA Jimmy'iego Cartera ds. bezpieczeństwa narodowego w wywiadzie wyemitowanym w "Faktach po faktach" w TVN24 skrytykował "ciągłe nieodpowiedzialne bzdury o jakimś zamachu smoleńskim". - Bez wskazania, kto jest za ten zamach odpowiedzialny, ale sugerując, że jest to prawdopodobnie rząd polski, a może i Sowieci, a może i razem, to jest coś tak wstrętnego i obrzydliwego - powiedział.
Po publikacji "Rzeczpospolitej" "Trotyl we wraku tupolewa" Jarosław Kaczyński stwierdził : - Zamordowanie 96 osób, w tym prezydenta RP i innych wybitnych przedstawicieli życia publicznego, to niesłychana zbrodnia i każdy, kto choćby tylko poprzez matactwo lub poplecznictwo miałby cokolwiek z nią wspólnego, musi ponieść tego konsekwencje.
"To jest wstrętne"
- To wszystko Polsce szkodzi i podważa demokrację. I daje Rosji okazję do pogłębiania rozdźwięku w samej Polsce. Dlaczego Rosjanie nie oddali wraku samolotu? Bo Rosji zależy na tym, żeby ta sprawa dzieliła w dalszym ciągu Polaków - dodał. Jego zdaniem "są na scenie politycznej osoby, które świadomie lub podświadomie, bo są chore, dzielą społeczność i podważają wiarygodność państwa, rządu, sprawiedliwość itd. I to jest wstrętne".
Zdaniem Brzezińskiego "jeżeli oni są gotowi wyciągnąć wnioski z tego, co mówią, czyli powiedzieć, to co nasuwają, to niech powiedzą wyraźnie, kogo uważają za morderców". - Tego nie robią, bo wiedzą, że nie ma żadnych wskazówek. Jednak grają konsekwentnie w te grę. I to jest nieodpowiedzialne i godne pogardy - dodał. Według Brzezińskiego zmierza to do podważenia fundamentów i szacunku dla państwa, dla Polski i dla polskiej demokracji.
"Nie ma dla nich miejsca w polityce"
- Mam nadzieje, że społeczność w Polsce - obserwując wybory w USA i szczególnie postscriptum do tych wyborów ze strony zwycięzcy i przegranego - zastanowi się trochę nad obecnym stanem życia politycznego w kraju. Jeśli obserwuje się dialog polityczny w kraju, to trudno nie być przerażonym, do jakiego stopnia język polityczny stał się brutalny, do jakiego stopnia gra polityczna stała się nieodpowiedzialna - uważa Brzeziński. Tuż po ogłoszeniu wyników wyborów zarówno Barack Obama , jak i Mitt Romney podziękowali wyborcom i życzyli sobie nawzajem powodzenia w dalszych działaniach.
Profesor "ma nadzieję, że osoby bardziej odpowiedzialne w opozycji rządowej odniosą się inaczej" do doniesień ws. Smoleńska: - Bo to jest strasznie wredna robota robiona widocznie przez parę osób cierpiących na jakieś psychologiczne trudności, które z punktu widzenia ludzkiego są zrozumiałe, ale dla których nie ma miejsca w życiu politycznym.
-
Nagły zwrot Niemiec. "Traktują Ukrainę jako zasób"
-
Spór o religię w lubelskim liceum. "Mamy się tłumaczyć?". Rodzice oburzeni, dyrekcja dementuje
-
Marsz Miliona Serc osłabi Trzecią Drogę? "Największe zagrożenie dla obecnej opozycji"
-
Wyborcy Trzeciej Drogi popierają decyzję liderów o braku udziału w Marszu Miliona Serc. "To mnie przekonało"
-
Marsz Miliona Serc mają zobaczyć dwie grupy wyborców. "Komunikaty są precyzyjnie adresowane"
- Marsz Miliona Serc bez liderów Trzeciej Drogi. "To nie musi być błąd"
- "Bezpardonowy roast Tuska". Konwencja PiS i spot z wulgaryzmami, czyli jak wzbudzić "wstręt, odrazę wobec opozycji"
- Donald Tusk na finał Marszu Miliona Serc z obietnicą i mocnym apelem. "Proszę was na wszystkie świętości"
- "Nie powiem, o co walczymy, tylko o co chodzi". Konwencja PiS bez obietnic i zaskoczeń
- Terlecki z pogardą o Marszu Miliona Serc. "To zabolało" - usłyszał reporter TOK FM od uczestników