Wielka Brytania musi podjąć męską decyzję. Jak nie chcą być w UE - niech wyjdą
Losy rozpoczynającego się budżetowego szczytu UE w dużym stopniu zależą od Wielkiej Brytanii. Premier David Cameron zgłosił pakiet propozycji, których wspólnym mianownikiem są wielkie cięcia. Brytyjczycy domagają się też utrzymania specjalnego rabatu wpłatach do unijnego budżetu.
Europoseł PO Jacek Saryusz-Wolski przewiduje, że porozumienia w Brukseli nie będzie. Jak mówił w "Poranku Radia TOK FM", temat nowego unijnego budżetu może wrócić w styczniu.
Zdaniem eurodeputowanego Platformy fiasko zaczynającego się dziś szczytu nie jest złym rozwiązaniem. Bo jak tłumaczył, prowizorium budżetowe "daje więcej pieniędzy niż budżet proponowany np. przez Wielką Brytanię czy Hermana van Rompuya".
Referendum da odpowiedź
Saryusz-Wolski krytykuje postawę brytyjskich władz. Jego zdaniem najlepszym rozwiązaniem byłoby referendum, w którym Brytyjczycy zdecydowaliby, czy chcą pozostać w Unii Europejskiej. - Unia nie może tak funkcjonować. Trzeba zdecydować, w którą stronę iść. Brytyjczycy powinni się wypowiedzieć - stwierdził europoseł PO.
Czas na męską decyzję
Jasnej deklaracji ze strony Wielkiej Brytanii chce też politolog prof. Radosław Markowski. - Propozycja Camerona w sprawie budżetu jest niepoważna, niedorzeczna. Wielka Brytania to kraj, który od wielu dziesięcioleci z dumą pokazuje swoją odmienność. Powinni to przemyśleć. I podjąć męską decyzję, czy chcą być w UE - powiedział politolog w "Poranku Radia TOK FM".
UE bez Wielkiej Brytanii to błąd
Brytyjczyków broni Adam Szostkiewicz z tygodnika "Polityka". - Wyrzucanie Wielkiej Brytanii z okrętu europejskiego oznacza, że tracimy lidera w dwóch podstawowych dziedzinach: polityce zagranicznej i obronności - argumentował w TOK FM.
A postawę premiera Camerona tłumaczył polityką wewnętrzną. - Jest faktem, że Brytyjczycy generalnie są bardzo eurosceptyczni. I Cameron musi to brać pod uwagę. Jest też strach premiera przed bardzo eurosceptycznymi posłami w partii konserwatywnej. On musi wszystkie aspekty brać pod uwagę - podkreślał Szostkiewicz.
Postanowienia szczytu UE zdecydują o sposobie wyjścia z kryzysu BLOG
Ale ta obrona nie przekonała prof. Markowskiego.
- Co takiego specyficznego w ostatnim dwudziestoleciu zrobiła Wielka Brytania w dziedzinie obronności i polityki zagranicznej? Poza tym, że szła bezkrytycznie na pasku prezydenta George'a Busha? - pytał politolog z PAN i warszawskiej Szkoły Wyższej Psychologii Społecznej.
DOSTĘP PREMIUM
- Egzorcyści przywiązali ją do łóżka, namaszczali krocze i okaleczali krzyżem. Tortury w piwnicach kościołów
- Jerzy Skolimowski o nominacji do Oscara dla "IO": Cieszę się, ale jestem na przegranej pozycji
- Katowice. Wybuch gazu w kamienicy. Trwają poszukiwania dwóch osób
- Szkoła bez religii? "Wody w usta nabierać nie będziemy. Koniec z finansowaniem Kościoła z publicznych pieniędzy"
- Polak w Norwegii ze swojej magisterki może zrobić origami. Jak wygląda życie w norweskim raju?
- Ruszają szkolenia Ukraińców na bojowych wozach piechoty Marder. Do Niemiec przybyli pierwsi żołnierze
- Tusk zarzuca PiS-owi "gwałt na podstawowych zasadach demokracji". Obawia się sfałszowania wyborów
- Zapadliska w Trzebini. Władze miasta rozważają zamknięcie ulicy
- Joe Biden przyjedzie do Polski w rocznicę ataku Rosji na Ukrainę? "To jeden z wariantów, jedna z możliwości"
- Wybory prezydenckie w Czechach. W drugiej turze walczą Petr Pavel i Andrej Babisz