"Ja, prosty magister, od dawna myślę jak prof. Mikołejko. Mord wisi w powietrzu"

"Mord nam wisi w powietrzu, miejmy nadzieję, że powisi, powisi i utonie" - pisze w felietonie w tygodniku "Wprost" pisarz Tomasz Jastrun.

Publicysta w swoim komentarzu wychodzi od zapowiedzianego przez Prawo i Sprawiedliwość marszu na 13 grudnia , rocznicę wprowadzenia stanu wojennego. "Prezes, który krzepko przespał noc z 12 na 13 grudnia, budzi się w roku 2012 i w słynną rocznicę organizuje marsz uliczny w ramach walki o wolność i niepodległość. Woła: wolność w Polsce jest zagrożona! Zgadzam się. On jej zagraża" - pisze Jastrun.

Dalej pisarz opowiada, jak próbował kupić biografię Eligiusza Niewiadomskiego - bezskutecznie, bo jest nie do nabycia. "Proszę, jak ten temat zaczął nas interesować. Kto mi powie, że to przypadek?" - pyta Jastrun i dodaje, że zgadza się z prof. Zbigniewem Mikołejko, który przed tygodniem stwierdził dosadnie, że w takiej atmosferze w Polsce dojdzie do zbrodni . "Mord nam wisi w powietrzu" - stwierdza teraz publicysta.

Paradowska odpowiada Mikołejce: Niech Pan, Panie Profesorze, wyluzuje >>>

"Pamiętam, jak wielkie Coś wisiało przed sierpniem 1980 r. No i potem się działo. Na powrót zawisło w roku 1988. I stało się, ale bezkrwawo, co niektórych dziś tak boli" - podsumowuje.

Cały komentarz Tomasza Jastruna w dzisiejszym numerze tygodnika "Wprost".

TOK FM PREMIUM