Rozenek drwi z wywiadu z Kaczyńskim: Okazuje się, że jednak był ociupinkę internowany
- Okazuje, że Kaczyński jednak był ociupinkę internowany, ale jednak nie, bo ci źli esbecy go wypuścili. Kupy się nie trzyma ta cała opowieść, bardziej jest komiczna niż wstrząsająca - drwił Rozenek.
Poseł Ruchu Palikota dodał, że w historii lidera PiS "pojawia się coraz więcej martyrologii". - Można tu wyczytać, że w niedzielę dowiedział się o stanie wojennym, będąc w kościele. A następnie spotkał gdzieś swoją matkę. Trochę to dziwne, bo on mieszkał wówczas z matką. Więc nie wiem, gdzie ją spotkał, chyba w domu - dziwił się Rozenek.
"Szedłem z domu bocznymi ulicami"
Dzisiaj w "Gazecie Polskiej" ukazał się wywiad z prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim, który opowiada o pierwszych dniach stanu wojennego. - Wieczorem mnie wypuścili, i było to dla mnie bardzo niemiłym zaskoczeniem. Nie ukrywam, że nieprzyjemnym, bo przecież działałem cały czas. Uważałem zresztą, że jestem w sytuacji dużo gorszej niż internowani - stwierdza Jarosław Kaczyński.
Prezes PiS opowiada, co robił 13 grudnia. - Była niedziela. Dowiedziałem się [o stanie wojennym] w kościele św. Stanisława Kostki, dokąd poszedłem na mszę. (...) Szedłem z domu bocznymi ulicami i nie widziałem żołnierzy. Spotkałem moją mamę i Martę Fik i ona mi powiedziała, że w Związku Literatów powstał ośrodek, gdzie się można czegoś więcej dowiedzieć - wspomina Kaczyński.
-
To nie broni jądrowej Putina należy się bać. Gen. Komornicki wskazuje "największe zagrożenie" dla Polski
-
Zakaz sprzedaży nowych aut spalinowych. "Niemieckie koncerny na wygranej pozycji"
-
Kaczyński "nie prowadzi zdrowego trybu życia". "Słabo się czuje". A "frakcje zaczynają wyłazić spod dywanu"
-
Szokujące rekolekcje w Toruniu. Kobieta poniżana przed ołtarzem. Będzie wniosek do prokuratury
-
Ogromny żółw jaszczurowaty złapany pod Warszawą. To gatunek niebezpieczny dla ludzi
- Sałatka jarzynowa nigdy nie była tak droga. Przed nami Wielkanoc "najdroższa w historii"
- "Skandal i zdrada". Na MKOL spadają gromy po decyzji ws. rosyjskich i białoruskich sportowców
- Dwa domy, ale jedno dzieciństwo. Rozstanie rodziców nie musi być traumą
- Lichocka pozwała Budkę. Chodzi o jej słynny gest. Sąd podjął decyzję
- "Kobiety w IT. "W zeszłym roku 70 proc. awansowało" - przyszłość wygląda obiecująco