Rok 2013 rokiem Edwarda Gierka? "Jest jedną z bardziej pozytywnych postaci PRL, kochaną przez wielu"

SLD chce, żeby rozpoczęty rok został rokiem Edwarda Gierka. Wg wiceprzewodniczącej Sojuszu Pauliny Piechny-Więckiewicz, były I sekretarz KC PZPR jest "jedną z bardziej pozytywnych postaci PRL-u". - Gierek jest bardzo znaną postacią. Nawet kochaną przez wielu - zwłaszcza Ślązaków, wiele dla Śląska zrobił - argumentowała w TOK FM.

Edward Gierek urodził się 6 stycznia 1913 roku. Dlatego według Sojuszu Lewicy Demokratycznej rok 2013 powinien być właśnie rokiem Gierka. Partia planuje zorganizować konferencje poświęcone sukcesom I sekretarza Komitetu Centralnego PZPR, który objął rządy po masakrze robotników na Wybrzeżu, w 1970 roku.

SLD chce, żeby jak najszybciej, Sejm przyjął uchwałę ustanawiającą rok Edwarda Gierka.

- Myślę, że taka uchwała nie przejdzie. Sejm nie jest obiektywny historycznie - przyznała w TOK FM wiceprzewodnicząca Sojuszu - Paulina Piechna-Więckiewicz.

Znany i kochany

Mimo tych wątpliwości wiceszefowa SLD jest przekonana, że pamięć Edwarda Gierka trzeba uczcić.

- Jest bardzo znaną postacią. Myślę, że nawet kochaną przez wielu. Zwłaszcza Ślązaków, bo wiele dla Śląska zrobił. Jest jedną z bardziej pozytywnych postaci PRL-u. Jeśli upamiętniamy innych polityków, co do których lewica uważa że są pewne kontrowersje, to można upamiętnić Edwarda Gierka - mówiła w "Poranku Radia TOK FM".

Powodem do upamiętnienia byłego I sekretarza KC PZPR są m.in. sukcesy gospodarcze i inwestycyjne jakie notowała wtedy Polska.

Dlatego, jak informuje "Rzeczpospolita", jedna z konferencji poświęconych Gierkowi, organizowana przez SLD, ma się odbyć na dworcu Warszawa Centralna, zbudowanego w 1975 roku.

Piechna-Więckiewicz podkreśla, że pomysł z "rokiem Gierka" nie oznacza, że SLD gloryfikuje PRL. - Nigdy nie uciekaliśmy przed trudnymi momentami w historii PRL. Nigdy nie mówiliśmy, że to był czas w całości cudowny. Ale wydaje mi się, że zapomina się np. o tym, jak walczyło się wtedy z analfabetyzmem. Jak trudno było odbudowywać kraj - wyliczała wiceszefowa Sojuszu.

PiS na nie. Choć prezes Kaczyński...

Oczywiście pomysł SLD nie podoba się Prawu i Sprawiedliwości. - Nie mamy sentymentu do czasów, w których Polacy byli pod dyktaturą której serce biło w Moskwie, kiedy Polaków pałowano, a potem strzelano do nich - mówił w "Poranku Radia TOK FM" poseł Krzysztof Szczerski z PiS.

Ale dla porządku przypomnijmy, że prezesowi Kaczyńskiemu zdarzyło się ciepło mówić o Edwardzie Gierku.

W czasie kampanii prezydenckiej, w 2010 roku, stwierdził, że Gierek był "komunistycznym, ale jednak patriotą". Jarosław Kaczyński przyznał, że komunistycznego przywódcę cenił m.in. to, że "opozycję jakoś tam tolerował, a nie zamykał do więzienia". Oraz za to, że Gierek chciał silnej Polski.

TOK FM PREMIUM