Ziobro: Solidaryzuję się z Bondarykiem. To wybijanie zębów polskim służbom
- Wielokrotnie krytycznie Solidarna Polska oceniała działalność pana Bondaryka, jako szefa ABW. Ale paradoks sprawia, że teraz jestem z nim w tym sensie, że nie boleję, iż został zdymisjonowany, ale nad tym, że jego argumenty nie zostały przyjęte przez premiera Tuska - mówił Zbigniew Ziobro w Radiu RMF FM. Wyjaśnił, że solidaryzuje się z Bondarykiem, bo uważa, "że nie należy wybijać zębów polskim służbom".
"To osłabi bezpieczeństwo Polski"
Ziobro stwierdził, że jego zdaniem tłem tej decyzji są wewnętrzne rozgrywki i "walka buldogów pod dywanem". - Konsekwencje tego dla Polaków będą fatalne, bo za czasów rządów Donalda Tuska przestępczość w Polsce, niestety, wyraźnie rośnie, i odwoływanie szefa służb to jedno, to może być uzasadnione, ale likwidacja, jednego ważnego pionu ABW i osłabienie polskich służb, polskiego państwa to jest rzecz absolutnie niezrozumiała, bo doprowadzi do wzrostu przestępczości - mówił.
Ziobro przekonywał, że "Tusk szukał tylko pretekstu, by zmusić Bondaryka do rezygnacji, i ten pretekst znalazł w postaci tzw. reformy służb specjalnych". - Tylko że nie będzie to żadna reforma, tylko likwidacja istotnego elementu związanego jednak jako tako z bezpieczeństwem Polaków. To osłabi bezpieczeństwo Polski - podsumował Ziobro.
Planowane zmiany w ABW
- Rezygnacja Krzysztofa Bondaryka ze stanowiska szefa Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego może mieć związek z planowanymi zmianami w ABW - powiedział wczoraj szef sejmowej komisji ds. służb specjalnych Konstanty Miodowicz . Poseł PO przyznał, że tak zasugerował premier Donald Tusk podczas obrad Kolegium ds. Służb Specjalnych. - Sam Bondaryk nie uzasadnił swej rezygnacji - dodał Miodowicz.