Arabski do Madrytu? "Wprost": Najbliższy współpracownik Tuska opuści kancelarię
Najbliższy współpracownik Donalda Tuska opuści kancelarię premiera - informuje tygodnik "Wprost". Zdaniem dziennikarzy szef KPRM Tomasz Arabski od dawna prosił premiera o zgodę na wyjazd na placówkę.
Jak piszą dalej w tekście, w końcu Arabski poczuł, że ma dość: polityki, pracy od świtu do zmierzchu, wybuchów gniewu Tuska, rozłąki z rodziną. Dlaczego Hiszpania? To jego życiowe marzenie. Wniosek o przesłuchanie go jako kandydata na ambasadora może trafić do sejmowej komisji spraw zagranicznych w marcu. Na razie, jak wynika z nieoficjalnych informacji, przeszedł już przez MSZ, odbyły się też rozmowy między kancelariami premiera i prezydenta. Teraz trwają nieoficjalne ustalenia ze stroną hiszpańską.
Kto następcą Arabskiego?
Jak wynika z ustaleń "Wprost", ruszyły przymiarki do poszukiwania następcy Arabskiego. W źródłach związanych z kancelarią premiera słychać, że propozycję otrzymał Krzysztof Kwiatkowski, były minister sprawiedliwości. Jednak odmówił. Poważnym kandydatem na nowego szefa kancelarii ma być Maciej Berek, dobrze oceniany przez Tuska prezes Rządowego Centrum Legislacji. Sprawny urzędnik, który nie ma ambicji politycznych".
-
Katastrofa w seminariach i "ciemna noc" Kościoła. "Stworzono w nim eldorado dla przestępców"
-
Awantura z Polską to temat numer jeden w Ukrainie. Obrywa się też Zełenskiemu
-
Opera na obrzeżach Łazienek Królewskich. Część mieszkańców oburzona. "Co oni robią?"
-
Uchodźcy z granicy. Trafili do szpitala i wcale nie chcą go opuszczać. "To im uratuje życie"
-
Konfederacja w Katowicach. Pod Spodkiem buczenie. "Niech wiedzą"
- "Jestem ultraortodoksyjną Żydówką i teściową leworęcznego rebego". O świecie europejskich chasydów w XXI wieku [FRAGMENT KSIĄŻKI]
- Od wkładek do butów po nowojorską giełdę. Tak najbrzydsze sandały świata doszły na szczyt
- Tusk: Wprowadzenie 60 tys. zł kwoty wolnej od podatku to nadal oznacza także "trzynastkę" i "czternastkę"
- "Najlepiej wyrzuć na śmiecie jak obierki". Tajemnica "dzieci z beczki"
- W Chersoniu nie działa alarm przeciwlotniczy. Ludzie nie nadążają ukrywać się w schronach