Komorowski broni Tulei: Trzeba szanować niezależność sądowniczą
Prezydent Komorowski odniósł się podczas dzisiejszych nominacji do kontrowersji, jakie pojawiły się wokół osoby sędziego Igora Tulei. Choć nie wymienił sędziego z nazwiska, jasno nawiązywał do debaty o uzasadnieniu wyroku wygłoszonego przez Tuleyę.
Bronisław Komorowski zasugerował, że nie podoba mu się krytyka sędziego wygłaszana przez niektórych polityków. - Niepokoi to [brak poszanowania niezależności sędziów - red.] szczególnie wtedy, jeśli to towarzyszy ostrym debatom, kiedy padają najostrzejsze oceny, a jednocześnie pretensje z ust tych, którzy sami używają terminów w politycznej debacie daleko odbiegającej od Wersalu - stwierdził.
4 stycznia sędzia Igor Tuleya skazał dr. Mirosława G., b. ordynatora kardiochirurgii stołecznego szpitala MSWiA, na rok więzienia w zawieszeniu na dwa lata i grzywnę za korupcję - przyjęcie ponad 17,5 tys. zł od pacjentów; uniewinnił go od 23 zarzutów, m.in. mobbingu wobec podwładnych. Wyrok jest nieprawomocny.
W ustnym uzasadnieniu sąd m.in. krytycznie ocenił metody działania CBA i prokuratury w sprawie kardiochirurga. - Nocne przesłuchania, zatrzymania - taktyka organów ścigania w tej sprawie dr. Mirosława G. może budzić przerażenie - mówił sędzia. - Budzi to skojarzenia nawet nie z latami 80., ale z metodami z lat 40. i 50. - czasów największego stalinizmu - dodawał sąd.
-
To nie broni jądrowej Putina należy się bać. Gen. Komornicki wskazuje "największe zagrożenie" dla Polski
-
Zakaz sprzedaży nowych aut spalinowych. "Niemieckie koncerny na wygranej pozycji"
-
Kaczyński "nie prowadzi zdrowego trybu życia". "Słabo się czuje". A "frakcje zaczynają wyłazić spod dywanu"
-
Szokujące rekolekcje w Toruniu. Kobieta poniżana przed ołtarzem. Będzie wniosek do prokuratury
-
Ogromny żółw jaszczurowaty złapany pod Warszawą. To gatunek niebezpieczny dla ludzi
- Sałatka jarzynowa nigdy nie była tak droga. Przed nami Wielkanoc "najdroższa w historii"
- "Skandal i zdrada". Na MKOL spadają gromy po decyzji ws. rosyjskich i białoruskich sportowców
- Dwa domy, ale jedno dzieciństwo. Rozstanie rodziców nie musi być traumą
- Lichocka pozwała Budkę. Chodzi o jej słynny gest. Sąd podjął decyzję
- "Kobiety w IT. "W zeszłym roku 70 proc. awansowało" - przyszłość wygląda obiecująco