Politolog: Tusk wyciąga rękę do prawej strony PO, bo nie chce jej stracić
Premier Donald Tusk powiedział dzisiaj na konferencji, że w sprawie związków partnerskich zamierza wyjść naprzeciw prawemu skrzydłu w PO. - Będę proponował posłom Platformy, aby dopuścili możliwość przygotowania również innego projektu, który wyrażałby opinię konserwatywnej grupy w partii - powiedział.
Za projektem konserwatystów jest sam Jarosław Gowin, który ocenił dzisiaj, że powinien taki trafić do komisji. Dopytywany, czy chodzi mu o projekt Jacka Żalka, Gowin odparł, że Żalek przygotował pewne propozycje, podobnie jak Lidia Staroń z grupą posłanek. - Myślę, że w klubie PO odbędzie się teraz debata w tej sprawie, a z klubu wyjdą dwa projekty - powiedział.
Tusk chce przetrwać ten kryzys, boi się podziału partii
Propozycję stworzenia przez prawe skrzydło w PO własnego projektu ustawy ws. związków partnerskich krytycznie ocenia politolog. Jego zdaniem postawa premiera może wskazywać, że boi się on stracić konserwatywnych posłów. - To pokazuje, że Platforma nie jest w stanie sobie poradzić z problemami obyczajowymi i światopoglądowymi, które rozsadzają tę partię od środka. Konserwatywne skrzydło mogłoby stworzyć partię obok PO, tylko z twarzą Gowina - mówi Łukowski. Jak dodaje, na razie nic nie wskazuje na to, aby w PO miało dojść do rozłamu, ale Tusk stara się utrzymać status quo. - Chce przetrwać ten kryzys bez strat, które wiązałyby się z podziałem partii - mówi Łukowski.
Zdaniem politologa propozycja premiera, aby posłowie PO stworzyli projekt ustawy ws. związków partnerskich wyrażający opinię konserwatywnej części partii, może mieć na celu zachowanie prawego skrzydła. - To próba utrzymania pewnego modus vivendi. Premier może się obawiać rozłamu i odejścia konserwatywnych posłów, dlatego wyciąga rękę do prawej strony - ocenia politolog.
Kik: Tusk nobilitował sobie "Brutusa"
Politolog prof. Kazimierz Kik wskazuje z kolei na nieracjonalność działań Tuska. - Przecież jeżeli proponuje projekt, który będzie satysfakcjonował konserwatystów, to praktycznie torpeduje sprawę, bo za nim nie zagłosują liberałowie - zauważa.
Zdaniem Kika Tusk oficjalnie pokazuje, że nie jest w stanie wypracować jednolitego stanowiska światopoglądowego w PO. - Premier nie ma konserwatywnej części partii. Nie ma jej już od momentu, kiedy mianował Gowina na stanowisko ministra sprawiedliwości. Nobilitował sobie "Brutusa" - stwierdza.
- Moim zdaniem propozycja stworzenia takiego projektu to jest próba wyjścia z sytuacji bez wyjścia - ocenia Kik.
DOSTĘP PREMIUM
- Egzorcyści przywiązali ją do łóżka, namaszczali krocze i okaleczali krzyżem. Tortury w piwnicach kościołów
- Egzorcyści naoglądali się horrorów? "Oczywiście, że tak!". O. Gużyński o specyficznym uwiedzeniu
- Haiti - "upadłe państwo" bez prezydenta i parlamentu. "Struktury państwowe i przestępcze przenikają się ze sobą"
- "Nigdy nie wiemy, czym może się skończyć infekcja". 31. Finał WOŚP na walkę z sepsą. "Kluczowe są sprzęt i czas"
- TOK FM gra z WOŚP! Licytuj kawę do "Poranka TOK FM", udział w audycjach czy 100-letni Dostęp Premium [LISTA LICYTACJI]
- Myśliwce F-16 "same wojny nie wygrają". Gen. Bieniek studzi nastroje ws. samolotów dla Ukrainy
- "Katolicyzm powinien być traktowany jak najsilniejsze narkotyki. Trzeba przed nim bronić dzieci" [FRAGMENT KSIĄŻKI]
- AAAA Rakietę tanio sprzedam. Garażowana, niebita, nosi ślady użytkowania
- Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy. Trwa kolejny finał. Ile pieniędzy już zebrano?
- "Bajki o żelaznym wilku". Petr Pavel nie wciągnie Czech bardziej w wojnę. Ale ma ważną rolę do odegrania