Skandaliczne słowa Palikota nt. Nowickiej. "Powinien udać się do lekarza jak najszybciej"

- Czytając to, podświadomie, czyli psychoanalitycznie, być może Wanda Nowicka chce być zgwałcona, ale to nie ze mną, bo ja nie jestem takim typem człowieka - te skandaliczne słowa powiedział Janusz Palikot w "Faktach". - Wygląda na to, że przeszedł bardzo poważne załamanie nerwowe. Chyba powinien udać się do lekarza jak najszybciej - komentuje w rozmowie z portalem Gazeta.pl wicemarszałkini Sejmu Wanda Nowicka.

W "Faktach" TVN pokazano materiał opisujący wczorajsze zamieszanie w Ruchu Palikota. Wanda Nowicka, wbrew stanowisku partii i Janusza Palikota , nie zrezygnowała ze stanowiska wicemarszałkini. Nie została również odwołana przez Sejm . Potem odbyło się burzliwe posiedzenie klubu parlamentarnego Ruchu, z którego Nowicka wyszła.

Następnie w programie pokazano fragment "Faktów po Faktach" , w którym Nowicka skarżyła się na Palikota. - Straszył mnie, czym to się skończy, jeżeli nie zrezygnuję. Mówił, że będę skończona w polityce - stwierdziła wicemarszałkini. Zaraz po tym fragmencie Palikot mówi dziennikarzowi TVN: "W naszych czasach nawet twardej wymiany poglądów nie uważa się za formę przemocy. A czytając to, podświadomie, czyli psychoanalitycznie, być może Wanda Nowicka chce być zgwałcona, ale to nie ze mną, bo ja nie jestem typem człowieka, który do takiej roboty się nadaje".

"Wygląda na to, że przeszedł bardzo poważne załamanie nerwowe"

O te skandaliczne słowa zapytaliśmy wicemarszałkinię. - Tej wypowiedzi nie da się skomentować w sposób poważny. Bardzo martwię się o pana Janusza Palikota. Wygląda na to, że przeszedł bardzo poważne załamanie nerwowe. Mam nadzieję, że szybko z niego wyjdzie. Chyba powinien udać się do lekarza jak najszybciej - powiedziała portalowi Gazeta.pl. Na temat dalszych kroków w tej sprawie nie chciała się jeszcze wypowiadać.

W podobnym tonie wypowiada się prof. Magdalena Środa. - Janusz Palikot ma chyba jakiś problem, zachowuje się jak zdradzony mąż. Przecież to tylko polityka! Myślę, że Janusz Palikot powinien odpocząć lub udać się do terapeuty. Może krótkie wakacje? Tylko bez towarzystwa kolegów z partii, bo ci mają chyba niedobry wpływ na szefa... - komentuje w rozmowie z nami.

TOK FM PREMIUM