Gowin: Mamy opresyjne państwo. Nie ukrywam radości, że bankrutuje
Jarosław Gowin uznał Polskę za państwo "opresyjne". - Państwo biurokratyczno-opiekuńcze jest państwem takiego miękkiego, oblepiającego nas autorytaryzmu - stwierdził. - Próbuje rozwiązywać za nas problemy w imię naszego dobra, a w rzeczywistości ogranicza naszą wolność, oduczając nas odpowiedzialności za siebie - dodał. Podkreślił też, że cieszy go bankructwo tego modelu, który rozpowszechnił się nie tylko w Polsce, ale w całej Europie.
Będą związki partnerskie, to mężczyźni pójdą na łatwiznę
- Jestem przekonany, że mam szansę. Możecie mi wierzyć, że zrobię wszystko, żeby zapobiec ziszczeniu się waszych ideałów - tak Jarosław Gowin odpowiedział na pytanie dziennikarzy "Liberte" o nieuchronne zmiany w relacjach społecznych. Przyznał też, że debata o związkach partnerskich jest w rzeczywistości debatą o związkach homoseksualnych i ich miejscu w społeczeństwie. - Moim zdaniem to jest istota sporu: czy należy zinstytucjonalizować związki homoseksualne. Moja odpowiedź jest negatywna - stwierdził.
Minister wyjaśnił też "Liberte", dlaczego jest przeciwnikiem związków partnerskich dla par heteroseksualnych. - Zdecydowanie więcej mężczyzn "poszłoby na łatwiznę", wybierało związki partnerskie, zamiast małżeństw. Zdecydowanie więcej kobiet i dzieci miałoby przez to mniejsze gwarancje bezpieczeństwa niż dzisiaj - argumentował.
Cały wywiad na blogu Liberte w Tok FM
DOSTĘP PREMIUM
- PiS nie zdąży zamieszać przy wyborach? Ekspert podaje ważne terminy i mówi o "ciszy legislacyjnej"
- F-16 raczej nie dla Ukrainy. Ale jest inny pomysł. "Unikamy wielomiesięcznego szkolenia pilotów"
- W czym tkwi sukces PiS? "Morawiecki to nie polityk, ale korporacyjny technokrata"
- Tortury w Barczewie to nie jest odosobniony przypadek? Machińska nie daje gwarancji. "Polska jest na zakręcie"
- Piotruś Pan alimentów nie płaci, a do komornika przychodzi z matką. "To są moje byłe dzieci"
- Lawina w Tatrach. Turysta przysypany śniegiem. Trwa walka o jego życie
- Willa plus. Jak Czarnek buduje "arkę" za miliony z budżetu. "PiS myśli, że ich grzeszki zostaną zakopane"
- Odmówili zakupu biletu dla dziecka. Chcieli je zostawić na lotnisku. "Nigdy nie widzieliśmy czegoś podobnego"
- NIK zawiadamia prokuraturę ws. Krajowego Instytutu Mediów. "Taka skala nieprawidłowości nie zdarza się często"
- Kaczyński udobruchał Sikorskiego, ale złe prawo zostało. Biznes w strachu. "Szkodnictwo gospodarcze"