Ryszard Kalisz w programie "Kawa na ławę" powiedział, że jeszcze w piątek wieczorem widział się z Leszkiem Millerem. - Widziałem się z nim już po spotkaniu z Januszem Palikotem. Bardzo fajnie sobie pogadaliśmy - przyznał.
Dodał, że "nie ma żadnej wojny z Leszkiem Millerem i nie ma podstaw mieć". - Chodzi o to, by Miller miał na uwadze wyborców, a nie opinię swojego otoczenia. Ja go bardzo o to proszę. To jest dużo ważniejsze dla partii, co myślą wyborcy - powiedział.
Zdaniem Kalisza nie ma podstaw do wyrzucenia go z SLD. - Jaka jest podstawa do wykluczenia mnie z SLD? Partii, którą ja tworzyłem, która powinna działać dla ludzi, a nie dla aparatu partyjnego - pytał. Kalisz tłumaczył, że Europa Plus nie jest inicjatywą między partiami. - To jest inicjatywa pomiędzy obywatelami. - Rysiu, nie wciskaj takiego kitu. Nikt w to nie uwierzy - skomentował Eugeniusz Kłopotek z PSL.
Kalisz pytany był także o pomysł, zgodnie z którym zostanie on wicemarszałkiem Sejmu, po tym jak Wanda Nowicka zostanie namówiona przez Kwaśniewskiego do rezygnacji ze stanowiska wicemarszałka, a on sam zostanie usunięty przez Leszka Millera z SLD. - Nic o tym nie wiem. Nie zależy mi na żadnych funkcjach - odpowiedział Kalisz.
Aleksander Kwaśniewski zadeklarował w piątek po spotkaniu z Januszem Palikotem i Markiem Siwcem, że jest gotowy do współtworzenia wspólnej, centrolewicowej listy do PE. W inicjatywie Europa Plus bierze udział Ryszard Kalisz.
