"Nie przesądzam o winie lub niewinności, ale nie mam złudzeń, że to realizacja planu „obrona Kaczyńskiego” - tak Sławomir Nitras skomentował na Twitterze doniesienia dotyczące zatrzymań dokonanych przez Centralne Biuro Antykorupcyjne.
Rano CBA poinformowało, że zatrzymano trzech łódzkich biznesmenów. Bogdan W., Wojciech K. i Krzysztof K. mieli wręczać "korzyści majątkowe" jednemu z posłów, a w zamian otrzymywali "intratne kontrakty w spółkach skarbu państwa".
Według Polskiej Agencji Prasowej ma chodzić o Stefana Niesiołowskiego z PO.
Sławomir Nitras, przed opublikowaniem informacji dotyczącej dzisiejszych zatrzymań, mówił w TOK FM o tym, że osoby odpowiedzialne dziś w Polsce za służby specjalne są silnie związane ze sprawą "taśm Kaczyńskiego". Przypomniał, że w lub dla spółki Srebrna pracowali m.in. obecny szef CBA - Ernest Bejda oraz koordynator ds. służb specjalny i jego zastępca - Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik.
Także sam Stefan Niesiołowski - zapewniając o niewinności - ocenił, że sprawa dzisiejszych zatrzymań służy "przykryciu" afery z "taśmami Kaczyńskiego".
- Służby państwowe zrobią bardzo wiele, by odwrócić uwagę od prawdziwego problemy. Czyli od kwestii "taśm Jarosława Kaczyńskiego". To wzmożenie nie jest przypadkowe. To ma służyć przykryciu wielkiej afery,z którą boryka się PiS - komentował w Sejmie poseł Marcin Kierwiński. Cezary Tomczyk ocenił, że "dziś państwo nie działa w kierunku wyjaśnienia spraw Jarosława Kaczyńskiego". Jak dodał działania służb służą temu, by opinia publiczna poznała całą prawdę na temat zamożności prezesa PiS i aktywności biznesowej Kaczyńskiego.
Posłowie PO składają do CBA wniosek w sprawie zbadania oświadczeń majątkowych składanych przez prezesa Prawa i Sprawiedliwości.
