Marszałek Kuchciński nie wpuścił do Sejmu działaczy Razem. I tak złożyli wniosek ws. prezesa Kaczyńskiego
Na taśmach ujawnianych przez "Gazetę Wyborczą" słychać, jak prezes PiS negocjował w imieniu spółki Srebrna budowę dwóch biurowców na warszawskiej Woli, a jako zawodowy poseł nie miał do tego prawa. Partia Razem uważa, że szef PiS powinien stanąć przed sejmową komisją etyki. - Jarosław Kaczyński brał udział w zgromadzeniu wspólników spółki Srebrna, jednocześnie nie poinformował o tym w rejestrze korzyści. Dlatego przyszliśmy dzisiaj do marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego, aby rozpoczął w tej sprawie proces dyscyplinarny – informowała na Twitterze członki zarządu partii Razem.
Działaczka dodała, że marszałek nie wpuścił przedstawicieli Razem na teren parlamentu. - Ponieważ ot tak, może zdecydować, czy ktoś wejdzie, czy nie. My jednak się nie poddamy i ten wniosek do marszałka trafi - mówiła Marcelina Zawisza. Ostatecznie wniosek udało się złożyć.
Wcześniej partia Razem przygotowała wniosek, by sprawą biznesowego zaangażowania Jarosława Kaczyńskiego zainteresowała się Państwowa Komisja Wyborcza. Bo PKW nadzoruje kwestie dotyczące działalności i finansowania partii politycznych.
PO donosi na Kaczyńskiego do CBA
Platforma Obywatelska złożyła dziś wniosek do CBA ws. zbadania oświadczeń majątkowych Jarosława Kaczyńskiego.
PO przekonuje, że gdyby podobna sprawa, jak to, co ujawniła "GW", dotyczyła któregokolwiek polityka opozycji, to zaraz zainteresowałoby się nim CBA, ABW, prokuratury i inne służby. - W państwie, w którym władzy zależałoby na transparentności, już po pierwszych nagraniach ta kontrola zostałaby wszczęta. Nie została wszczęta zapewne dlatego, że większość ważnych pracowników służb specjalnych, koordynator, szefowie poszczególnych służb w przeszłości związani byli ze spółką Srebrna. Więc my wychodzimy naprzeciw temu, co powinno zrobić CBA, składamy ten wniosek, składamy wniosek o pilne przeprowadzenie kontroli" - mówił poseł Marcin Kierwiński.
Wczoraj, przypomnijmy, posłowie Platformy Obywatelskiej złożyli w prokuraturze zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego. PO zarzuca prezesowi m.in. płatną protekcję, powoływanie się na wpływy oraz przekroczenie uprawnień przez funkcjonariusza publicznego.
Prawo i Sprawiedliwość podtrzymuje, że nagrania nie budzą żadnych kontrowersji, a wręcz pokazują Kaczyńskiego w dobrym świetle.
-
Tak wielu wakatów w policji jeszcze nie było. Ekspert ostrzega przed prostymi receptami. "To będzie tragiczne"
-
Mentzen buńczucznie: Nie musimy rządzić w 2023 roku. Możemy zrobić rząd w 2027 r. Całe życie przed nami
-
"Wara od mojej ręki i portfela". Dlaczego 36 proc. młodych mężczyzn ruszyło za Konfederacją?
-
Protesty w Izraelu. "Albo rząd się cofnie, albo będzie rewolucja". Prawicowi kibole mają wyjść na ulice
-
Błażej Kmieciak rezygnuje z funkcji przewodniczącego Państwowej Komisji ds. Pedofilii
- "Miał kiepską rękę do ludzi". Hołownia szczerze o Janie Pawle II. "Menadżerem był fatalnym"
- Przegląd prasy: zrozumieć upadek Silicon Valley Bank. Słówka i zwroty z newsów z CNN czy CNBC
- Ekspert analizuje tempo rosyjskich działań na Ukrainie. "To może być ostatni rozdział tego konfliktu"
- Komendant gorlickiej straży miejskiej brutalnie pobity. 19-laltkowi grozi do 10 lat więzienia
- Syndrom wypalenia zawodowego a L4. Czy można wziąć zwolnienie lekarskie na tę przypadłość?